Łódź już szósty raz oferuje lokale w ścisłym centrum na korzystnych warunkach osobom, które mają niebanalne pomysły na biznes. Utalentowani mogą wynająć nawet witryny przy Piotrkowskiej. Zainteresowanie jest coraz większe.
Pomysł na ożywienie centrum Łodzi i ściągnięcie do niego kreatywnych firm cieszy coraz większym zainteresowaniem.
Miasto postanowiło wynajmować lokale użytkowe w ścisłym centrum przedsiębiorcom, którzy zaproponują na nie najwyższą stawkę czynszu, a ciekawsze ich zagospodarowanie. Władzom zależy na ściągnięciu do centrum osób działających w tzw. sektorze kreatywnym, który łączy biznes z kulturą. Taki też ma być profil działalności firm, które wynajmą gminne lokale – oprócz osiągania zysku mają wzbogacać kulturalną ofertę Śródmieścia.
Miasto ogłosiło właśnie szósty konkurs dla kreatywnych i po raz pierwszy oferuje aż trzy frontowe lokale przy ul. Piotrkowskiej, mieszczące się pod numerami 33, 68 i 122. W dwóch ostatnich będzie można prowadzić działalność gastronomiczną, co także jest nowością. We wcześniejszych edycjach konkursu gastronomia mogła się pojawić jedynie jako funkcja towarzysząca.
– Wydawało nam się do tej pory, że nieruchomości, które oferujemy, nie nadają się na prowadzenie tego typu działalności. A w tym konkursie mamy takie lokale, które będą się nadawały do tego znakomicie, w parterach, z możliwością urządzenia na podwórku sezonowego ogródka – mówi Marcin Obijalski, wicedyrektor wydziału budynków i lokali.
Nie oznacza to, że w miejskich lokalach nie powstają przestrzenie, w których można spotkać się ze znajomymi na kawę i ciastko. Wprost przeciwnie, po pierwszym konkursie przy ul. Piotrkowskiej 17 powstała klubokawiarnia z antykwariatem Niebostan, a przy ul. Piotrkowskiej 112, czyli oficynie przy pasażu Schillera, ofertę butiku marki NUBEE uzupełni właśnie część gastronomiczna.
– W ostatnich konkursach znów wygrały dwie oferty oparte na gastronomii. Na parterze fabryki przy ul. Sienkiewicza 61a powstanie lokal, w którym co kilka miesięcy wystrój będzie aranżował inny projektant. Dotychczasowe wyposażenie będzie natomiast sprzedawane. Z kolei przy ul. Piotrkowskiej 118 powstanie ciastkarnia z inspirowanymi Łodzią Filmową babeczkami w kształcie misia Uszatka – opowiada Obijalski.
Te dwa adresy, które wymienia wicedyrektor, są bardzo ważne w miejskim programie. To przylegające do siebie nieruchomości, które miasto zamierza gruntownie odnowić. Wyremontowane zostaną kamienica przy Piotrkowskiej i dawna fabryka przy Sienkiewicza, powstanie pasaż i nowa oficyna, prawdopodobnie z hostelem. Dotychczasowi najemcy po odnowieniu budynków dalej będą tu prowadzili swoje firmy.
Jednymi z tych, którzy już wybrali to miejsce na swój adres, jest Fundacja Urban Forms tworząca w Łodzi od kilku lat galerię wielkoformatowych murali na ścianach budynków. – Dotychczas nie mieliśmy swojej siedziby, a obowiązków i zajęć przybywa. Rozglądaliśmy się za lokalem w centrum, oglądaliśmy inne, ale ten w fabryce najbardziej nam odpowiadał. Ważne jest także to, że miasto oferuje korzystne warunki najmu. Planujemy prowadzić tu prelekcje, wykłady, pokazy i spotkania z artystami tworzącymi sztukę ulicy – zapowiada Michał Bieżyński z Urban Forms.
Na 31 sierpnia (sobota) miasto zaplanowało drzwi otwarte w lokalach dla kreatywnych. Spotkanie rozpocznie się o godz. 10 w małej sali obrad urzędu miasta (wejście od strony pl. Komuny Paryskiej), a potem urzędnicy pokażą każdy z 30 lokali oferowanych do wynajęcia w szóstym konkursie. Mieszczą się przy ul. Piotrkowskiej, Sienkiewicza, Próchnika i Więckowskiego.
Konkurs zostanie rozstrzygnięty 13 września. Więcej informacji można znaleźć na stronie ulicapiotrkowska.pl.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
