Wydział Biologii i Ochrony Środowiska UŁ otwiera się w piątek dla każdego łodzianina – o godz. 17 w gmachu przy ul. Pomorskiej 141/143 (wejście od ul. Matejki) rozpoczyna się Noc Biologów. „Drzwi otwarte” przyrodników w Łodzi potrwają planowo do godz. 22, ale jeśli goście nie przestaną zwiedzać wydziału – dłużej.
Udział w niektórych wydarzeniach wymagał wcześniejszej rejestracji, ale atrakcji nie brakuje. „Gwiazdami” tej edycji nocy będą bakterie, w tym pokazy tych świecących. Zostanie również przeprowadzony konkurs na najbardziej irytującą bakterię – wśród kandydatów znalazły się mikroby psujące żywność i powodujące choroby.
Pokaz bakterii to jedno z wydarzeń trwających przez całą Noc Biologów. Jednak inne otwarte spotkania mają konkretne godziny rozpoczęcia – np. wykład „Tajemnicze życie sów”, który startuje o godz. 18.35. Zaś o godz. 19.15 rozpocznie się wykład prof. Jana Konopackiego „Najwięksi zabójcy wśród zwierząt”. Profesor zacznie opowieść od jamochłonów.
W tym roku nie będzie jedzenia larw chrząszczy prosto z patelni. Po zeszłorocznej edycji przeciwko serwowaniu takich posiłków na uczelni zaprotestowała… jedna z organizacji ekologicznych.
Dlatego smaku owadów goście uniwersytetu nie poznają, ale część zwiedzających będzie mogła ich posłuchać w ramach spotkania o sposobach komunikacji między pasikonikami, muchami, pszczołami, termitami oraz chrząszczami. Niestety, na „Dźwięki w świecie owadów” miejsce trzeba było sobie zarezerwować wcześniej.
Za to bez ograniczeń można rozmawiać ze studentami, którzy przez całą Noc Biologów będą przy swoich stanowiskach badawczych tłumaczyć jak z kwiatów produkuje się perfumy, albo pomagać gościom w formowaniu żelków, czyli… zamykaniu barwników.
Źródło: Dziennik Łódzki