Władze Łodzi chcą, by więcej młodych ludzi zamieszkało w centrum miasta. Dlatego planują 50 mieszkań komunalnych w wyremontowanych kamienicach zasiedlić studentami i absolwentami łódzkich uczelni.
Lokale takie będą rezerwowane w ramach Programu „Mieszkanie na Start„. Magistrat chce je wynajmować młodym ludziom na czas trwania umowy o pracę w Łodzi. Ten pomysł nie podoba się dwóm łódzkim radnym PO: Urszuli Niziołek-Janiak i Grażynie Gumińskiej, które apelują, by takie lokale mogły zasiedlić także osoby, które nie mają etatu.
– Rzesza młodych, zdolnych ludzi pracuje na umowy o dzieło, umowy zlecenia albo żyje ze stypendiów ministerialnych – podkreśla radna Niziołek-Janiak.
– Ale, jak słyszałam, dochód uzyskany w ten sposób nie będzie umożliwiał starania się o lokal. Chciałabym, by władze miasta rozpatrzyły możliwość włączenia takich osób do programu, np. na zasadzie konkursu prezydenta Łodzi na najlepszą pracę magisterską, inżynierską i doktorancką.
Agnieszka Nowak, wiceprezydent Łodzi, zapewnia, że osoby z najlepszymi pracami dyplomowymi będą mogły wynająć taki lokal w pierwszej kolejności.
– Skonsultujemy z biurem prawnym, czy możliwe jest wynajęcie lokali osobom, które pracują na umowy o dzieło, umowy zlecenia lub takim, które otrzymują stypendia ministerialne – dodaje Agnieszka Nowak.
Źródło: Dziennik Łódzki
