Infosys otwiera biuro w Holandii, ale pracy będzie więcej też w Łodzi. – Światowe koncerny chcą przekazywać nam coraz więcej specjalistycznych zadań. Wymagają przy tym zrozumienia kulturowego i pracy w ojczystym języku – mówi Krystian Bestry, dyrektor zarządzający Infosys BPO Europe.
Klientami łódzkiego Infosysu są firmy z 27 krajów świata. W budynku przy al. Piłsudskiego w 19 językach realizowane są dla nich usługi finansowo-księgowe, zakupowe, z zakresu obsługi procesów logistycznych i zarządzania bazami danych. Firma świadczy też tzw. usługi zaawansowane – związane z zarządzaniem ryzykiem, obsługą podatkową, doradztwem i konsultingiem.
Zamiana zadań z tych polegających na wykonywaniu prostych czynności na rzecz tych skomplikowanych jest w branży BPO w Polsce wyraźnym trendem. Ale zanim zagraniczne koncerny oddadzą w polskie ręce najbardziej zaawansowane procesy, muszą upewnić się, że będą obsługiwane co najmniej tak dobrze jak do tej pory. Dlatego Infosys zdecydował się na otworzenie biura w Holandii. Będzie pracowało tam około 100 osób, ale zarządzanie oddziałem pozostanie w łódzkich rękach.
Specjalizacją nowego centrum będzie tzw. konsulting i zarządzanie długiem. Wiąże się to z koniecznością stałego obserwowania lokalnego rynku. Chodzi o informacje o fuzjach i przejęciach, sytuację na rynku surowców, zmiany kursów walut czy stóp procentowych.
– W takich krajach jak Holandia, które mają bardzo rozwiniętą kulturę korporacyjną i w których obecne są wielkie globalne firmy, świadczenie wszystkich usług dla klientów z Azji jest niemożliwe. To doskonały rynek dla nas – dużych europejskich centrów usług – dodaje Michał Bielawski, financial controler w Infosys BPO Europe.
W firmie zapewniają, że otworzenie biura w Holandii nie oznacza zmniejszenia zatrudnienia w Łodzi. Wręcz przeciwnie. Zadaniem holenderskich przedstawicieli Infosysu będzie kontakt z klientem na miejscu i zdobywanie nowych zadań. Część z nich będzie obsługiwana z Łodzi.
Infosys BPO Europe jest jednym z największych centrów outsourcingowych w Polsce. Posiada biura w Brnie i Pradze. W Łodzi firma zatrudnia 1,3 tys. specjalistów i ciągle przyjmuje nowych.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
