Urodzinowy tort i otwarcie nowej fabryki towarzyszyło jubileuszowi 10-lecia firmy Hutchinson w Łodzi. Jest też zapowiedź kolejnych inwestycji. Pracę ma znaleźć kolejnych 250 osób.
W piątek przed wejściem do fabryki firmy Hutchinson przy ul. Kurczaki 130 stała długa kolejka.
Setki pracowników czekały, aby wejść do środka, ale nie po to, by pracować. Tego dnia taśmy produkcyjne zostały wyłączone. Powód? 10 lat funkcjonowania Hutchinsona w Łodzi i oficjalne otwarcie kolejnego zakładu produkcyjnego.
Zarząd firmy uroczystości potraktował bardzo poważnie. Na przecinanie wstęgi i krojenie okolicznościowego tortu przyjechał Jacques Maigne, prezes i dyrektor generalny firmy.
– Kiedy byłem tu w 2003 roku, zastałem pustą halę i kilka maszyn czekających na montaż. W 10 lat nauczyliście się stosowania i korzystania z nowoczesnych technologii, używanych w fabrykach naszej firmy na całym świecie – mówił Maigne.
Prezes chwalił łodzian za ich pracę. Przypominał, że zyskała ona uznanie nie tylko w oczach przedstawicieli firmy, ale i najbardziej wymagających klientów. A są nimi największe światowe koncerny samochodowe. Wśród nich tak znane marki jak Jaguar czy Porsche.
– Udało nam się zbudować zmotywowany i ambitny zespół. Cały czas zdobywamy nowe zlecenia dla łódzkiego zakładu – dodawał Marek Borowski, dyrektor łódzkich fabryk Hutchinsona.
Hutchinson ma w Łodzi dwa zakłady. Pracuje w nich łącznie około 2 tys. ludzi. Produkcja podzielona jest na dwa segmenty.
Pierwszy to pasy transmisyjne, wykorzystywane w liniach montażowych. Firma zaopatruje w nie takie marki jak Electrolux, Whirlpool, Indesit, Kia Motors czy BSH.
Drugim filarem łódzkiej działalności jest produkcja dla przemysłu motoryzacyjnego. Koncerny samochodowe zamawiają w Hutchinsonie uszczelki do drzwi i szyb.
Lista klientów firmy jest bardzo długa. Znajdują się na niej wspomniane Jaguar i Porsche oraz producenci aut takich marek jak Fiat, Nissan, Renault, Land Rover, Peugeot, Seat, Iveco, Audi, Skoda, BMW. Jednak kluczowymi odbiorcami firmy są Volkswagen, Volvo i Ford.
Przy okazji jubileuszowej imprezy oficjalnie otworzono nową fabrykę. Dzięki niej firma zyskała nowe kontrakty i mogła zatrudnić 150 nowych pracowników. Produkowane w niej są uszczelki do samochodów Citroën, Peugeot, Nissan i Porsche.
Jednak to nie koniec inwestycji. Już 8 lipca Hutchinson odbierze kolejne zezwolenie na prowadzenie działalności w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Jak poinformował „Gazetę” Stanisław Witaszczyk, wiceprezes ŁSSE, dzięki temu firma zobowiązała się zatrudnić kolejnych 250 osób.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
