Nie będzie klimatyzacji i podziemnego parkingu. Ale łazienka przy każdym pokoju i sala fitness już tak. Uniwersytetowi Medycznemu nie wypalił pomysł z akademikiem w apartamentowcu, wiec za kilkanaście milionów remontuje swój dom studencki.
Jeszcze niedawno Uniwersytet Medyczny przyjmował od studentów zapisy na miejsca w luksusowym akademiku. Chętnych do mieszkania w budynku z podziemnym parkingiem i marmurami w recepcji nie brakowało.
Skąd miały się wziąć takie luksusy w publicznej uczelni? Kilka lat temu firma Remo-Bud zaczęła budowę ekskluzywnych mieszkań przy ul. Kopernika. Cena: 6 tys. zł za metr kwadratowy. Ale przyszedł kryzys i na tak drogie lokale nie było chętnych. Budowa „Copernicusa” – bo tak miał się nazywać apartamentowiec – zatrzymała się na trzecim piętrze. Żeby ratować inwestycję, firma zaproponowała uniwersytetowi przerobienie budynku na akademik. Uczelnia ucieszyła się, bo brakowało jej miejsc, szczególnie dla obcokrajowców.
W nowych pokojach studenci mieli zamieszkać już 1 października ubiegłego roku. Trzeba było jednak dla nich znaleźć inne miejsce, bo Remo-Bud wpadł w tarapaty i nic nie wskazuje, by w dającej się przewidzieć przyszłości skończył budowę. – Nie możemy czekać w nieskończoność, dlatego sami rozpoczynamy dużą inwestycję – mówi Przemysław Andrzejak, pełnomocnik rektora Uniwersytetu Medycznego. – Zdecydowaliśmy, że sami całkowicie wyremontujemy jeden z naszych akademików na Lumumobowie.
Do remontu wytypowano II Dom Studencki na akademickim osiedlu. Uczelnia na jego odnowienie zamierza przeznaczyć około 13 mln zł. Praca już trwają i powinny się skończyć przed nowym rokiem akademickim. Co się zmieni? Akademik po generalnym remoncie będzie miał 375 miejsc dla studentów w 194 pokojach (przed remontem było 175 pokoi dla 321 osób). Wszystkie odnowione pomieszczenia będą miały własną toaletę i aneks kuchenny z lodówką. Na każdym piętrze studenci będą mieli do dyspozycji kuchnie, pralnię i suszarnię. Przebudowane zostaną klatki schodowe, a windy przejdą modernizację. Całość zostanie przystosowana do potrzeb niepełnosprawnych.
Andrzejak: – Marmurów i klimatyzowanych pokoi nie będzie. Ale nawet bez tego powstanie jeden z najnowocześniejszych akademików w Łodzi. Taki, w którym studenci zamieszkają w naprawdę godnych warunkach. Wielu jest gotowych nawet więcej zapłacić, by lepiej zamieszkać. Przekonaliśmy się o tym przy okazji zapisów do „Copernicusa”.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
