Tłumy przyszły poznać przepis na sukces w biznesie

Na spotkanie z Leszkiem Czarneckim, jednym z najbogatszych Polaków, przyszło ponad 500 studentów. Chcieli dowiedzieć się, czy istnieje przepis na sukces w biznesie.
Aula Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego Uniwersytetu Łódzkiego pękała w szwach. Na długo przed rozpoczęciem spotkania nie było już wolnych miejsc, a młodzi ludzie siadali na schodach. Na pytanie: czy istnieje przepis na sukces w biznesie, starali się odpowiedzieć Leszek Czarnecki – przedsiębiorca, inwestor giełdowy, większościowy akcjonariusz m.in.: GETIN Banku, Noble Banku i Open Finance, trzeci na liście najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost; Jan Kolański – prezes zarządu polskiej grupy kapitałowej Colian SA (producenta Appetity, Goplany, Grześków, Helleny i Jeżyków) oraz Jan Kościuszko – prezes i autor sukcesu sieci restauracji Polskie Jadło, wcześniej właściciel Chłopskiego Jadła. Dyskusję prowadził Roman Młodkowski – redaktor naczelny TVN CNBC Biznes.

Biznesmeni próbowali zdefiniować, czym jest sukces. – Pojęcie to u przedsiębiorcy ewoluuje. Na początku chodzi o pieniądze i patrzy się na nie przez pryzmat konsumpcji – wspominał Czarnecki. Biznesmen zaznaczał, że potem przychodzi czas na realizowanie innych potrzeb. – Wtedy pieniądze same w sobie przestają mieć znaczenie. Są jedynie miernikiem skali sukcesu, a liczą się ambicja, porównywanie się do innych i inwestowanie w firmę – wymieniał.

Nie można mieć erotycznego stosunku do pieniądza, który jest narzędziem, a nie celem samym w sobie – wtórował mu Kościuszko.

Zdaniem Czarneckiego w biznesie ogromną rolę odgrywa intuicja i nie da się jej nauczyć. Porównywał prowadzenie biznesu do pracy twórczej. – Czy jest przepis na to, żeby być dobrym pianistą? – pytał.

Studenci pytali, czy szczęście nie jest najważniejsze w interesach. – Są ludzie, którzy całe życie robią dobry biznes. Czy to znaczy, że całe życie mają szczęście? Nie, po prostu potrafią wykorzystywać nadarzające się szanse – tłumaczył biznesmen.

A jakie były najtrudniejsze chwile w zawodowym życiu przedsiębiorcy? Czarnecki opowiadał o kryzysie z 2008 roku, który zatrzymał budowę biurowca Sky Tower we Wrocławiu. – Z trzystu umów, jakie mieliśmy podpisane, wszystkie zostały rozwiązane, wycofali się wszyscy najemcy biur i większość galerii handlowej, a banki wstrzymały finansowanie – wspominał.

Źródło: Gazeta Wyborcza