Studenckie wakacje. Co wybrać – pracę czy praktyki?

Studenci w czasie wakacji stają przed dylematem: Czy podjąć pracę za barem, czy iść na bezpłatne praktyki?
– Studenci idą do pracy, ponieważ nie mogą, albo nie chcą, liczyć na pieniądze od rodziców – mówi dr Jolanta Lisek-Michalska, socjolog z Uniwersytetu Łódzkiego. – Kiedy ja studiowałam, było nie do pomyślenia, że osoba kończąca studia mieszka z rodzicami czy dostaje od nich kieszonkowe. Dzisiaj to normalne. Niestety, studenci podejmują prace, które nie mają znaczenia dla ich CV i nie dostarczają żadnej wiedzy, która przyda im się w przyszłym życiu zawodowym. Pracują byle gdzie i za byle jakie pieniądze.
Opinię socjologa potwierdza studentka politechniki. – Nie wyobrażam sobie w wieku 22 lat brać od rodziców kieszonkowego, dlatego podjęłam pierwszą lepszą pracę. Stawka 6 zł za godzinę nie powala, ale w wakacje pracuję więcej, żeby odłożyć pieniądze – mówi Sonia, zatrudniona w pizzerii.
Dużo lepszym rozwiązaniem wydają się bezpłatne praktyki. Na Facebooku powstała strona Oferty Pracy UŁ. Społeczność przeznaczona jest dla studentów i absolwentów uczelni, którzy poszukują pracy, stażu lub praktyk. Nie jest to jednak oficjalna strona UŁ, a prywatna inicjatywa administratorów portalu Absolvent.pl.
Praktyki w firmie PwC, staż dla programisty w serwisie Gram.pl czy praca doradcy podatkowego CIT w firmie Deloitte Polska to oferty, które czekają na aplikantów wyższych uczelni. Najczęściej poszukiwani są studenci dziennikarstwa, marketingu, informatyki, ekonomii, finansów i rachunkowości. Firmy przewidują również podjęcie dalszej współpracy z osobami, które sprawdzą się podczas stażów.
Nabór na letnie praktyki zakończyła Grupa Ubezpieczeniowa UNIQA. Ofertę skierowano do studentów IV i V roku różnych kierunków. – Mimo że praktyki są bezpłatne, studenci byli bardzo zainteresowani naszą ofertą. Praktyki zakończą się we wrześniu i dopiero wtedy będzie można podjąć decyzję, czy któryś z nich zostanie zatrudniony w firmie na stałe – mówi Anna Wyszyńska, samodzielny specjalista do spraw rozwoju pracowników w grupie UNIQA.
Bezpłatne staże nie zawsze spełniają oczekiwania młodych ludzi. – Kiedy mamy do czynienia tylko z parzeniem kawy i kserowaniem, czas poświęcony przez studentów należy uznać za stracony. Praktyki i staże mogą pomóc w karierze, ale nie gwarantują sukcesu – tłumaczy Bartłomiej Babczyński, doradca zawodowy z Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawodowej Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi.
Potwierdza to Ewa, studentka gospodarki przestrzennej, która zakończyła właśnie staż w jednym z urzędów. – Zamiast się uczyć, obsługiwałam ksero, stawiałam pieczątki i segregowałam dokumenty – żali się.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

Indeksy (Fot. Jacek Babiel / AG)