Studenci PŁ chcą pojechać bolidem solarnym przez Australię

Przyszli inżynierowie z Łodzi zamierzają skonstruować pojazd napędzany energią słoneczną, który przejedzie 3 tys. kilometrów.
Studenci PŁ zorganizowali pierwsze spotkanie chętnych do zbudowania bolidu solarnego. Konstrukcja z Łodzi miałaby wziąć udział w wyścigach World Solar Challenge, które co dwa lata odbywają się w Australii. Bolidy przemierzają trasę między miastem Darwin i Adelajdą – na przeciwległych krańcach kontynentu. Impreza ma promować zastosowanie czystej energii zamiast tradycyjnych paliw (przynajmniej w krajach, gdzie promieni słonecznych jest pod dostatkiem…).
W wyścigu w edycji 2013 r. wystartowało 45 drużyn z 26 krajów.
W tym załogi wywodzące się z uczelnianych potęg – m.in. z uniwersytetów Stanford i Michigan.
– W rywalizacji nie było za to nigdy drużyny z Europy Środkowej i Wschodniej. Chcemy pokazać, że pojazd inżynierów z naszej części świata też poradzi sobie w Australii – mówi Łukasz Gładysz, student energetyki na PŁ.
Bolidy startują w trzech kategoriach. Studenci PŁ planują występ w kategorii pojazdu miejskiego, w której oprócz prędkości przejazdu liczy się także wygoda pojazdu i jego estetyka. W ostatniej edycji ogółem najszybszy był holenderski pojazd, który pokonał trasę w33 godziny i 3 minuty, jadąc ze średnią prędkością ponad 90 km/h.
Środowe spotkanie zorganizowały Studenckie Koła Naukowe Miłośników Motoryzacji PŁ oraz Młodych Mikroelektroników PŁ. Pierwsze z tych kół zasłynęło przed rokiem zbudowaniem bolidu na inne zawody – Shell Eco-Marathon w Rotterdamie. Tam studenci PŁ próbowali przejechać trasę z jak najmniejszym zużyciem energii w kategorii benzynowych prototypów. Po przekroczeniu mety osiągi były przeliczane na kilometry, które pojazd pokonał na litrze paliwa. Niestety, łódzki bolid wypadł z trasy.
Źródło: Dziennik Łódzki

Studenci PŁ zachęcali do pracy nad bolidem solarnym, prezentując konstrukcję z zeszłego roku, zbudowaną na zawody w Rotterdamie (© Krzysztof Szymczak)
Studenci PŁ zachęcali do pracy nad bolidem solarnym, prezentując konstrukcję z zeszłego roku, zbudowaną na zawody w Rotterdamie (© Krzysztof Szymczak)