Skąd student ma pieniądze? Od mamusi i tatusia

954,30 zł na miesiąc – tyle musi wystarczyć na miesiąc przeciętnemu studentowi. Trzy czwarte polskich studentów nie poradziłoby sobie bez pomocy rodziców. Dla jednej piątej to jedyne źródło utrzymania.
Co pożera studenckie pieniądze? Najwięcej, około jednej trzeciej, opłata dachu nad głową (co ciekawe najmniej, bo 25 proc. wydają na mieszkanie studenci w Warszawie) i jedzenie (22 proc.). Resztę mniej więcej po równo studenci dzielą między wydatki związane z nauką, ubrania i rozrywkę.
Statystycznie najwięcej mają studiujący w Warszawie – 1 186, 90 zł. W Poznaniu o 300 zł mniej, Krakowie 280 zł a Wrocławiu 200 zł. To dane z ankiety przeprowadzonej przez portal Studente.pl, wśród 1,5 tys. studentów z sześciu największych polskich miast. – Najbogatsi wśród najbiedniejszych – komentuje prof. Jacek Kurzępa, socjolog młodzieży z Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu. Rzeczywiście, jeśli zestawić dane z przeciętnym wynagrodzeniem w kraju – 3 316,38 zł w I kwartale tego roku, czy płacą minimalną – 1317 zł.
Trzy czwarte studentów liczy na pomoc z domu. Najczęściej po pieniądze rodziców sięgają studenci z Trójmiasta (deklaruje to 86 proc. badanych), najrzadziej zaś ze Śląska (58 proc.).
Blisko połowa studentów pracuje. W większości łapią się zajęć nie związanych z ich kierunkiem studiów. – Studenci wiedzą, że za chwilę czeka ich zderzenie z rynkiem pracy. Dlatego część pracuje a inni robią kilka kierunków jednocześnie, by podwyższyć swoje kwalifikacje – mówi prof. Kurzępa.
Jako inne źródła utrzymania studenci wskazywali też stypendium, rzadziej rentę czy kredyt studencki. – Zdarzyły się też odpowiedzi typu „utrzymuje mnie mąż” czy „wyprzedaję rzeczy na Allegro” – mówi Piotr Kulik, współautor raportu ze Student.pl.
Magdalena Patynowska, studentka zarządzania kulturą z Krakowa
W ubiegłym roku utrzymywali mnie rodzice. Dostawałam z domu 1,5 tys. złotych co miesiąc. Ale znalazłam pracę i sama się utrzymuję – mam dla siebie jakieś 1,7 tys. złotych. Pracuję w korporacji, właściwie na pełen etat. Na szczęście mam indywidualny tok nauczania na studiach, poza tym to już piąty rok, więc udaje mi się to wszystko łączyć. Zatrzymałam się w Krakowie w mieszkaniu siostry, więc wydaję tylko na opłaty (ok. 500 zł miesięcznie). Stałym wydatkiem jest samochód – mniej więcej 300 – 350 zł. Nie jestem dobra w oszczędzaniu, więc różnie to wychodzi. Staram się robić większe zakupy raz w tygodniu w tańszym markecie. To chyba jedyny racjonalizatorski pomysł.
Przykładowy dzień:
– śniadania nie jem, piję tylko kawę z mlekiem w domu
– w pracy precel krakowski (1,50 zł)
– obiad – biorę do pracy to, co przygotowałam wieczorem w domu, albo jem na stołówce (7-15 zł)
– kolacja najczęściej w domu, kanapki (około 5 zł)
– wieczorne spotkanie na mieście (około 20 zł)
– czasem kino (17 zł, bilet)
Radek Wojnowski, studiuje stosunki międzynarodowe w Warszawie
Nie mam stałego budżetu. Bywa różnie – od 1,7 do 2,2 tys. miesięcznie. Od rodziców co miesiąc dostaję tysiąc złotych, co zżera mi wynajem mieszkania. Sam zarabiam na opłaty (około 200 zł na media i 150 zł internet z kablówką), życie i psa (około 200 zł). Łapię się różnych fuch. Teraz np. buduję autostradę w Mińsku Mazowieckim, wcześniej stażowałem w gazecie i byłem kierownikiem w kinie. Miesięcznie wychodzi mi od 700 do 1,2 tys. zł. Czasem, jak się trafi coś ekstra, to więcej. Dorabiam jako instruktor snowboardu, ale niewiele mam zaskórniaków, bo wszystko co nadliczbowe inwestuję w żaglówkę i wychodzę w na zero.
Nie mam cudownych sposobów na brak kasy. Zakupy dzielę na takie, które mogę zrobić w Biedronce i te (np. mięso), za które już trzeba zapłacić więcej.
Przykładowy dzień:
– śniadania – brak, szybka kawa w domu
– kanapka na mieście (około 8-10 zł)
– późny obiad w domu (od 10 do 20 zł – na mieście raczej nie jadam dużych posiłków. Bardzo lubię gotować, ale zależy to od czasu i środków. Jak nie mam czasu, to kurczak z ryżem lub makaronem i gotowy sos)
– wieczorem zdarza się wypad na piwko z kolegami (od 30 do 50 zł). A bywa i więcej.
Źródło: Dziennik Metro