Praktyki zamiast wakacji. Bo uczelnia uczy teorii.

Przez dwa miesiące wakacji 11 studentów Politechniki Łódzkiej zamiast jechać nad morze, w góry czy na Mazury, każdego dnia przychodzi na osiem godzin na uczelnię. Tam odbywają się organizowane po raz pierwszy praktyki pod patronatem Microsoft.
Z taką inicjatywą wyszedł Marcin Franc, założyciel firmy Hilverse (partnera praktyk), absolwent i doktorant PŁ, który wcześniej wraz ze stworzonym przez siebie zespołem wygrał konkurs Microsoft Imagine Cup i reprezentował Polskę na finałach w USA.
W informatyce technologie zmieniają się w takim tempie, że uczelnie nie są w stanie nadążyć za najnowszymi rozwiązaniami. Jedynym sposobem na bycie na bieżąco jest kontakt z firmami, które korzystają z tych technologii lub jak w tym przypadku, które te technologie tworzą – mówi Marcin Franc.
Firma Microsoft jest autorem co najmniej kilku rozwiązań, które mogą się przydać każdemu informatykowi. Zalicza się do nich na przykład WindowsPhone, system operacyjny zdobywający coraz większą popularność na urządzeniach mobilnych.
Założeniem projektu jest rozwinięcie współpracy pomiędzy środowiskiem akademickim a biznesem poprzez umożliwienie studentom zdobywania praktycznych umiejętności zawodowych bezpośrednio na ich uczelni. Tego rodzaju współpraca niesie za sobą korzyści dla obu stron, zwiększając szanse młodych ludzi w konkurowaniu na polskim i międzynarodowym rynku pracy – mówi Agata Dudar, menedżer programu akademickiego w Microsoft.
Na zajęciach w Katedrze Mikroelektroniki i Technik Informatycznych studenci dowiadują się również o programowaniu aplikacji wykorzystujących potencjał tzw. chmury obliczeniowej. – Rozwój urządzeń mobilnych i dostępu do internetu spowodował, że użytkownicy chcą mieć dostęp do swoich danych nie tylko na ich osobistych komputerach, ale zawsze, kiedy zalogują się do sieci, i to niezależnie od urządzenia, jakiego używają. Stąd rosnąca popularność osadzonych bądź wykorzystujących dane zapisane w chmurze, do których osoba może mieć dostęp, np. używając komórki czy tabletu. Należy się spodziewać, że takich aplikacji będzie powstawało coraz więcej i umiejętność ich tworzenia będzie istotną częścią informatycznego biznesu – uważa pomysłodawca praktyk.
Tegoroczne praktyki są projektem pilotażowym, ale już teraz Marcin Franc myśli o następnej edycji. Podkreśla, że programowanie jest pracą zespołową i trzeba nauczyć się, jak w zespole pracować. – Pokazujemy im najlepsze praktyki z tym związane. Pracują tu dokładnie w taki sam sposób, w jaki pracowaliby w firmie przy typowo komercyjnych projektach – mówi organizator praktyk i dodaje: – Podczas praktyk studenci tworzą rozwiązania, które nie będą wykorzystywane w sposób komercyjny, a wartością dodaną dla jego firmy jest wyszukiwanie talentów programistycznych.
A co o inicjatywie mówią sami studenci? – Pod okiem doświadczonych programistów mam możliwość korzystania z ich doświadczeń i uczymy się najlepszych nawyków programistycznych. Liczę, że dzięki praktykom w przyszłości znajdę dobrą pracę w zawodzie – mówi Dariusz Harwaziński, student PŁ.
Okazało się, że wiedza uczelniana jest zbyt teoretyczna, często nieaktualna i niepokrywająca się z oczekiwaniami rynku pracy. Podczas miesiąca trwania praktyk nauczyliśmy się zdecydowanie więcej niż w ciągu dwóch lat studiów – dodaje jego kolega Dawid Wigda.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

Studenci Politechniki Łódzkiej na praktykach dowiadują się, jak wygląda praca informatyka w firmach. (Michał Orzełek)