68 proc. firm z polskiego sektora IT chce zatrudnić nowych pracowników w tym roku. Poszukiwani będą programiści i handlowcy.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez firmę badawczą PMR Research ten rok w sektorze IT upłynie pod znakiem wzrostu zatrudnienia. Chęć przyjęcia nowych pracowników zadeklarowało 68 proc. firm. Najbardziej poszukiwani, podobnie jak w roku ubiegłym, będą programiści oraz handlowcy. Blisko połowa (46 proc.) firm deklaruje, że chętnie zatrudni tych pierwszych. Za drugimi będzie się rozglądać 14 proc. respondentów badania. Poszukiwani będą też specjaliści ds. wdrożeń, analitycy systemowi czy testerzy – zainteresowanie przedstawicielami każdej z tych profesji wyraża 10 proc. spośród firm pytanych przez PMR Research.
Pracodawcy sygnalizują jednak poważne trudności ze znalezieniem odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. Co czwarta firma przyznała, że ma spore kłopoty ze znalezieniem dobrych programistów, a co 10. miała problemy z obsadzeniem stanowiska handlowca. Choć handlowcy nie są bezpośrednio związani z zadaniami IT – np. nie współpracują przy produkcji oprogramowania, nie są też wsparciem technologicznym, mogą być kluczowymi pracownikami.
Jak firmy z branży IT zamierzają szukać pracowników? W internecie ogłoszenie zamierza zmieścić aż 97 proc. ankietowanych firm. Dwie trzecie pracodawców będzie mówić o wolnych stanowiskach znajomym, połowa zamierza przeprowadzić nabór wewnątrz firmy. Cztery na dziesięć firm skorzysta zarówno z usług agencji zatrudnienia jak i oferty akademickich biur karier, a co trzecia da ogłoszenie w prasie.
Rekordowy pod względem liczby prowadzących rekrutację w sektorze technologii informatycznych był rok miniony. Nowych pracowników szukało aż 93 proc. firm. Zapowiadane na ten rok zmniejszenie liczby firm chcących przyjąć nowych specjalistów nie jest bynajmniej sygnałem kryzysu w branży.
– Polski rynek IT jest specyficzny, aż 90 proc. firm zatrudnia nie więcej niż 9 pracowników. Jakaś ich część skompletowała zespoły np. w roku ubiegłym. Dziś ich potrzeby kadrowe są skromniejsze albo – co bardzo ważne – mają kłopoty ze znalezieniem osób o odpowiednich kwalifikacjach. Mimo tego jednak IT to ciągle jedna z najbardziej chłonnych branż w polskiej gospodarce – wyjaśnia Anna Wicha Dyrektor Generalna Addeco Poland, firmy wyspecjalizowanej w zarządzaniu kapitałem ludzkim.
Jak wynika z danych Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, polski sektor usług informatycznych jest, po rosyjskim, największy w Europie Środkowo-Wschodniej. Jego szacowana wartość w 2010 r. wahała się między 25 a 29 mld zł, a w najbliższych latach ma rosnąć w tempie dwucyfrowym.
W 2011 r. w branży pracowało ponad 400 tys. osób. Jak pokazuje Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń realizowane przez firmę Sedlak&Sedlak przeciętne zarobki w tym sektorze wynoszą 5,5 tys. zł (brutto) i, w podziale na branże, są najwyższe w kraju.
*Badanie „Potrzeby polskich przedsiębiorstw w zakresie zarządzania kapitałem ludzkim oraz doradztwa personalnego w branży IT w 2012 r.” zrealizowano na grupie 102 firm, w okresie od września do października 2011 r.
Źródło: www.gazeta.pl
