Fuzja bibliotek Uniwersytetu Łódzkiego

Uniwersytet Łódzki łączy dwie biblioteki. Uczelnia zapewnia, że fuzja wyjdzie studentom na dobre.
Najnowsze zarządzenie rektora prof. Włodzimierza Nykiela brzmi groźnie. Zgodnie z nim, 1 października na Wydziale Filozoficzno-Historycznym UŁ przestanie istnieć biblioteka katedry historii sztuki w pałacu Biedermanna przy ul. Franciszkańskiej 1/5. Jej zbiory trafią do biblioteki Instytutu Historii, który mieści się przy ul. Kamińskiego 27a.
– Spokojnie – mówi Tomasz Boruszczak, rzecznik UŁ. – Studenci historii sztuki pojawiają się i przy ul. Franciszkańskiej, i przy ul. Kamińskiego. Księgozbiór przenoszony z pałacu Biedermanna jest niewielki. Dotychczas był udostępniany studentom raz w tygodniu przez pracownika, który przyjeżdżał z biblioteki Instytutu Historii. Ta pracuje przez cały tydzień, więc studenci historii sztuki na połączeniu bibliotek zyskają.
O fuzjach księgozbiorów na UŁ piszemy od stycznia. Na początku 2010 r. studenci Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego zorganizowali pikietę przeciwko połączeniu biblioteki socjologicznej oraz ekonometrycznej z ogólnowydziałową, co miało się wiązać z ograniczeniem zatrudnienia. Na fantazyjnych transparentach znalazło się m.in. hasło „Kto nie czyta – troglodyta”. Pikietujący zapobiegli centralizacji, chociaż zawarty kompromis skrócił godziny pracy biblioteki socjologów.
Z kolei w lipcu nerwowo zrobiło się na Politechnice Łódzkiej. Pracownicy i studenci Wydziału Chemicznego PŁ przesłali do „Polski Dziennika Łódzkiego” list, w którym prosili o ratunek dla Biblioteki im. prof. Osmana Achmatowicza. Uczelnia zapewniła, że likwidacja nie wchodzi w grę, a czasowe zamknięcie to tylko efekt reorganizacji.
Źródło: Dziennik Łódzki

(© Krzysztof Szymczak)