Co wiedzą o Łodzi menedżerowie?

Przeświadczenie o niskiej jakości życia najbardziej odpycha przyjezdnych od Łodzi – wynika z najnowszego raportu ABSL. Firmy, ściągając pracowników, muszą płacić więcej, bo chętnych na mieszkanie tu jest niewielu.
Niedawno jedna z dużych korporacji prowadziła rekrutację do zespołu specjalistów. Ludzi szukała w Łodzi i Warszawie. W stolicy interesujących kandydatów zgłosiło się dużo mniej, więc zdecydowano się zespół ulokować w naszym mieście. Niestety, żaden z zakwalifikowanych warszawskich kandydatów nie zdecydował się na pracę w Łodzi. Dlaczego?
Odpowiedzią na to pytanie może być jeszcze ciepły raport ABSL „Wizerunek Łodzi”. ABSL to organizacja zrzeszająca firmy działające w tzw. sektorze usług dla biznesu. W Łodzi należą do niej m.in. Infosys, Fujitsu czy Ericpol. Autorzy opracowania zapytali 110 kierowników i dyrektorów polskich przedsiębiorstw z sektora, jak kojarzy im się Łódź.
Blisko 80 proc. uważa, że Łódź jest miastem przyjaznym inwestorom. Ponad połowa wie, że szybko się rozwija. Jak w oczach menedżerów wyglądamy na tle innych miast? Ich zdaniem jesteśmy bardziej konkurencyjni od Szczecina, Warszawy, Katowic i Poznania. Trochę gorzej wyglądamy w konfrontacji z Krakowem, Trójmiastem i Wrocławiem. Do przedstawicieli sektora przebiła się informacja, że w Łodzi prowadzony jest program „Młodzi w Łodzi”. Projekt branży się podoba i oczekuje jego dalszego rozwijania. Dyrektorzy i kierownicy obecnych tu firm cenią sobie współpracę z Biurem Obsługi Inwestora. Dwie trzecie ocenia je pozytywnie.
Wiceprezydent Marek Cieślak uważa, że ogólny wydźwięk raportu jest dla miasta pozytywny. – Pokazuje on, że odrobiliśmy lekcję dotyczącą przyciągania i obsługi inwestorów.
Dużo gorzej oceniana jest jakość życia w mieście. Zaledwie 22 proc. badanych powiedziałoby, że jest to dobre miejsce do życia. Tylko 11 proc., że miasto jest nowoczesne. Ponad połowa ankietowanych uważa, że Łódź powinna bardziej promować się jako miasto przyjazne dla biznesu i mieszkańców. Ich zdaniem konieczne jest podjęcie działań mających zmienić wizerunek Łodzi jako miejsca o niskiej jakości życia.
Raport mówi, że niekorzystny obraz Łodzi wśród pracowników z konkurencyjnych miast, a nawet samych studentów z Łodzi, powoduje ucieczkę specjalistów.
Skąd w innych miastach wiedzą, jaka jest Łódź? Wcale nie z prasy, radia czy telewizji. Te źródła wskazało zaledwie 10 proc. ankietowanych. Okazuje się, że najcenniejszym źródłem informacji są strony internetowe oraz wiadomości pochodzące od partnerów biznesowych i dotychczasowych inwestorów.
Dlaczego firmy zadają sobie trud i pracują nad łódzkim wizerunkiem? Mogą mieć z tego wymierne korzyści. Fatalne postrzeganie jakości życia w mieście powoduje, że ściągnięcie tu specjalisty kosztuje więcej niż gdzie indziej. Ludzie myślą: skoro mam się męczyć w Łodzi, to przynajmniej niech mi dobrze zapłacą.
Jeśli Łódź chce przyciągać, a nie odpychać, musi zmienić postrzeganie tego, jak tu się mieszka. W przeciwnym razie ciężko będzie kogoś namówić, by do Łodzi przyjechał. Zdaniem wiceprezydenta problemem jest to, że sami łodzianie o mieście mówią źle.
Nad Łodzią ciąży jakieś fatum. Bez zmiany tego nastawienia trudno będzie wpływać na postrzeganie miasta na zewnątrz – uważa Marek Cieślak.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
POBIERZ: Wizerunek Łodzi w opinii przedstawicieli centrów usług funkcjonujących w Polsce
Raport z badań przygotowany przez Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych w Polsce (ABSL)

Panorama Łodzi (Fot. Małgorzata Kujawka / Agencja Gazeta)