Centrum BSH w Łodzi. Dla 20 krajów. 200 miejsc pracy.

O tym, z jakiego papieru do drukarki będą korzystali we Francji i jakie samochody służbowe dostaną w Niemczech, zdecydują łodzianie. BSH utworzył w Łodzi zakupowe centrum. – To szansa dla polskich firm – przekonują w firmie.
200 osób zatrudni nowe Centrum Usług Biznesowych – Zakupy koncernu BSH. Przy ul. Wedmanowej będą zapadały decyzje, od kogo kupować sprzęt IT, meble, media, bilety lotnicze, samochody służbowe i usługi reklamowe dla oddziałów i fabryk BSH na całym świecie. – To wielka szansa dla polskich firm. Do tej pory naszym producentom i podwykonawcom trudno było się przebić na zachodnich rynkach, mimo że często proponowali lepszą cenę i jakość. Teraz to się zmieni, bo decyzje dotyczące zakupów dla całego koncernu będą zapadały w Łodzi – przekonuje Andrzej Maślak, kierownik ds. PR w BSH.
Na potrzeby Centrum BSH wybudowało za 10 mln zł nowy budynek przy ul. Wedmanowej. Zadaniem pracujących tam ludzi będzie przede wszystkim negocjowanie warunków, cen i dostaw materiałów i usług dla oddziałów BSH w 20 krajach świata. Firma już przyjmuje do pracy. Dostać się ma szansę ten, kto nie tylko ma doświadczenie w zakupach, ale też zna języki obce. – Standardem jest angielski i niemiecki, ale poszukujemy także mówiących biegle w językach krajów, dla których będziemy robić zakupy – mówi Konrad Pokutycki, prezes zarządu BSH.
Skoncentrowanie zakupów w jednym miejscu to nowy pomysł w firmie, ale kierownictwo liczy, że przyniesie spore oszczędności. BSH zdecydowało się otworzyć CUB-Z w Łodzi, bo miało dobre doświadczenia z podobnym projektem dotyczącym serwisu IT. W 2009 roku powstała w Łodzi komórka firmy, która obsługiwała zagraniczne oddziały od strony informatycznej. Eksperyment wypalił i od tego czasu jej zatrudnienie wzrosło o połowę, przejmując coraz to nowe kompetencje. Serwis informatyczny na tyle się rozrósł, że również został przeniesiony do nowo otwartego budynku przy Wedmanowej.
BSH zatrudnia w Polsce już ponad 2 tys. ludzi. Zdecydowana większość pracuje w Łodzi. W Warszawie, gdzie firma też ma biuro, mieści się marketing, księgowość i administracja. Mimo że nowy budynek centrum pachnie jeszcze świeżością, już mówi się o jego rozbudowie. BSH średnio rocznie w Łodzi inwestuje ponad 100 mln zł. Łączna wartość inwestycji w mieście przekracza już 275 mln euro. W ubiegłym roku za około 100 mln zł dokonano rozbudowy linii produkcyjnych suszarek, dzięki czemu firma jest w stanie produkować ich o połowę więcej. Rok wcześniej oddano do użytku nowe centrum logistyczne.
Masz doświadczenie w negocjacjach zakupowych? Znasz języki obce? Jesteś potencjalnym kandydatem do pracy w BSH. Napisz, jak pracuje się w takich miejscach i zostań bohaterem tekstu o „zakupowcach” listy@lodz.agora.pl
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź