Wydział Aktorski w „Filmówce” najbardziej obleganym kierunkiem studiów w Łodzi

5574749bdaafc_p

Minął termin przesyłania zgłoszeń na Wydział Aktorski Szkoły Filmowej w Łodzi. To najbardziej oblegany z łódzkich kierunków studiów. O jedno miejsce ubiega się ok. 35 chętnych.

Kandydaci na aktorów mogli przesyłać dokumenty do 28 maja. Ile ich wpłynęło?

– Na tę chwilę Wydział Aktorski ma ok. 700 podań o przyjęcie na I rok – mówi Jolanta Kolano, rzecznik Szkoły Filmowej w Łodzi. – Nie jest to jednak liczba zamknięta, bo podania mogą jeszcze spływać.

Chętni będą ubiegać się o 22 przewidziane miejsca. W zeszłym roku licznik zatrzymał się na 752 kandydatach.

Zaciekle walczą o swoje marzenia, choć większość poczuje smak porażki

Najwięcej osób ubiegało się o aktorski indeks 4-5 lat temu, gdy liczba zgłoszeń zbliżała się do tysiąca. Wtedy o jedno miejsce walczyło blisko 50 kandydatów. Teraz wprawdzie niż demograficzny ograniczył liczbę chętnych, ale i tak o jeden indeks konkuruje ok. 35 osób. Mimo tego spadku Wydział Aktorski „Filmówki” i tak jest najbardziej obleganym kierunkiem w Łodzi.

Doświadczenia ubiegłych lat z naboru na Wydziale Aktorskim wskazują, że nieco łatwiej jest tam zdobyć miejsce chłopakom. Komisja egzaminacyjna chce przyjąć na pierwszy rok tyle samo studentów i studentek, ale kandydatek zwykle jest więcej.

Łódzka Szkoła Filmowa druga na świecie w rankingu „The Hollywood Reporter”

Egzaminy rozpoczną się w drugiej połowie czerwca. Większość kandydatów, którzy zapłacili za rekrutację 150 zł, komisję egzaminacyjną zobaczy tylko raz – podczas etapu wstępnej selekcji. W ciągu kilku minut trzeba dać się zapamiętać (zaśpiewaną piosenką lub wyrecytowanym wierszem albo fragmentem prozy) jurorom, wśród których w ostatnich latach trafiali się znani aktorzy: Bronisław Wrocławski, Mariusz Jakus i Krzysztof Czeczot.

Podczas ostatniego etapu kandydaci nie tylko śpiewają, ale i tańczą oraz gimnastykują się: do tego ostatniego zadania Szkoła Filmowa wyznaczyła osiem podkładów muzycznych do wyboru – wśród nich np. „Singing In The Rain” i „Dream A Little Dream of Me”. Gimnastykując się trzeba wykonać m.in. mostek i arabeskę – jurorzy nie akceptują żadnych zwolnień lekarskich.

Mariusz Grzegorzek: Łódzka szkoła filmowa to naprawdę wyjątkowa uczelnia

Jak co roku, na korytarzach „Filmówki” pojawią się kandydaci, którzy ze sceną i aktorstwem mieli już trochę wspólnego. W 2014 r. egzaminy do „Filmówki” zdawała m.in. Marcelina Lelek, która gra Natalię w serialu „M jak miłość”. Studentkami Wydziału Aktorskiego chciały też zostać piosenkarka Alicja Boratyn, która kiedyś śpiewała w zespole „Blog 27”, oraz Zofia Domalik, córka reżysera Andrzeja Domalika, dyrektora Teatru Ateneum w Warszawie. Z kolei przed dwoma laty do Łodzi zjechała na egzaminy Bożenka z „Klanu”, czyli Aleksandra Kaczorowska.

Zwykle kandydaci nie ograniczają się do zdawania na aktorstwo w „Filmówce” – swojej szansy szukają także na podobnych uczelniach m.in. w Warszawie i Krakowie.

Źródło: Dziennik Łódzki