Szkoła z Łodzi jedyna z Polski w konkursie Microsoft

Łódzka podstawówka będzie reprezentować Polskę w Europie – w konkursie, w którym liczy się wykorzystywanie na lekcjach internetu i multimediów.
Konkurs Innowacyjna Szkoła zorganizował Microsoft. Biorą w nim udział nauczyciele i szkoły ze wszystkich kontynentów. Chwalą się, jak pomysłowo wykorzystują internet i multimedia na lekcjach. Nagrodami są pracownie komputerowe.
Jesienią był etap ogólnopolski, do którego zgłosiło się 150 szkół. Najlepszą okazała się Szkoła Podstawowa nr 130 z łódzkiego Wiskitna. Na zwycięstwo zapracowała projektami: „Strusiowe podróże małe i duże” i „Szachy inaczej”.
W pierwszym z nich dzieci dzięki informacjom z sieci robiły prezentacje różnych krajów, a potem wystawy. Skąd w nazwie struś? – Gdy zakładaliśmy klub europejski, reklamowaliśmy go hasłem „Nie chowaj głowy w piasek, podróżuj z nami” – wyjaśnia polonistka i współautorka projektu Agata Pielacińska-Gręda. Drugi projekt polegał na wykonaniu zestawów szachów z pomocą komputera. – Na monitorach dzieci projektowały szachowe figurki, a potem je robiły – opowiada dyrektorka SP nr 130 Aleksandra Sawicka-Kowalczyk. Raz wszystkie figury były np. dinozaurami, w innym zestawie smerfami, a w jeszcze innym – ciasteczkami. Oczywiście za każdym razem król różnił się od królowej, a konik od pionka. Były zestawy z papieru, były też z masy solnej. Dzieci pracowały indywidualnie, w parach lub w grupach.
Nauczyciele uważają, że upiekli trzy pieczenie na jednym ogniu. Pokazali, że internet może być źródłem wiedzy, komputer – narzędziem pracy, a przy okazji zachęcili dzieci do poznania reguł gry, która uczy koncentracji i logicznego myślenia.
W listopadzie łódzka szkoła odebrała laur w warszawskiej siedzibie Microsoftu, teraz będzie reprezentować cały kraj na europejskim szczeblu konkursu. Tym razem szykuje się do rywalizacji ze szkołami z 40 państw. Swoje pomysły i osiągnięcia uczniowie przedstawią w języku angielskim. Do Lizbony, gdzie w terminie 19-22 marca rozstrzygnie się konkurs, zawiozą też 90-sekundowy film o swojej szkole.
– Jesteśmy małą szkołą z łódzkich przedmieść, ale stajemy przed wielkim wyzwaniem. Liczymy, że szkolna społeczność będzie trzymać za nas kciuki. Nie tylko w Łodzi. W Lizbonie będziemy jedyną szkołą z Polski – podkreśla Sawicka-Kowalczyk.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź