Prąd ze śmieci i leki na raka – są nowi inwestorzy

Nowoczesne leki, maszyny dla rafinerii naftowych i prąd ze śmieci. Producentami będą firmy, które dziś dostaną zezwolenia na inwestowanie w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.
W sumie zainwestują 200 mln zł i stworzą ok. 250 miejsc pracy. Zezwolenia wręczy dziś wojewoda Jolanta Chełmińska.
Uroczystość zaplanowano w Textorial Parku, bo właśnie w tym biurowcu wynajął pokoje bardzo ważny dla Łodzi, o ile nie najważniejszy, inwestor tego roku. Mowa o spółce Mabion, firmie biotechnologicznej, która zapowiada stworzenie nowoczesnego centrum badawczego. Zatrudni w nim ok. 30 osób i będą to głównie doświadczeni naukowcy, zapraszani do Łodzi z całej Polski. – Ale szansę mają też absolwenci łódzkich uczelni po biotechnologii, biochemii, farmakologii czy farmacji – mówi Maciej Wieczorek, prezes spółki.
Młodzi i doświadczeni wspólnie opracowywać będą preparaty stosowane w leczeniu nowotworów chłoniaka i raka piersi – nowoczesne, niepowodujące skutków ubocznych, które występują w tradycyjnej chemioterapii. W Polsce są podobne leki, ale sprowadzane z USA i bardzo drogie (roczna kuracja może kosztować ponad 200 tys. zł). Łódzki preparat ma być kilkakrotnie tańszy.
W Łodzi ulokuje się jeszcze jedna z czterech nowych inwestycji. Na Nowym Józefowie spółka Vertex wybuduje zakład produkcji opakowań. Ale nie takich zwykłych, tylko kolorowych, z trójwymiarowymi elementami. Opakowania takie przydadzą się firmom spożywczym i kosmetycznym. Vertex zainwestuje 13 mln zł i zatrudni kilkanaście osób.
Pozostałe zakłady staną poza Łodzią, ale w naszym województwie. Manuli Hydraulics Manufacturing (ma fabryki we Włoszech, Chinach i Brazylii) wyda na budowę zakładu w Radomsku aż 100 mln zł. Wytwarzać w nim będzie wielkie maszyny i systemy hydrauliczne wykorzystywane potem w rafineriach ropy naftowej, a także w przemyśle morskim. Zatrudni 150 osób, w tym wykwalifikowanych specjalistów od logistyki – z Polski firma zamierza zarządzać dowozem części i dostaw maszyn w całej Europie.
Ciekawą inwestycję szykuje Eko-Region. Na pięciohektarowej działce w Kleszczowie zbuduje nowoczesny zakład wytwarzania ciepła i prądu. Z czego? Ze śmieci. – Wykorzystywane będą wszystkie odpadki komunalne, czyli to, co mamy w naszych domowych koszach – opowiada Andrzej Szczepocki, prezes Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów, która pomaga w projekcie. – Mogą to być więc resztki jedzenia, papiery, obierki po ziemniakach.
Śmieci zbierane będą z kilkunastu powiatów, m.in. z okolic Bełchatowa, Łodzi, Pabianic i Skierniewic. Z nich ma powstawać trzy razy więcej prądu, niż potrzebują w swoich mieszkaniach wszyscy mieszkańcy Kleszczowa. – Dlatego zasilimy także Bełchatów – mówi prezes.
Budowa fabryki kosztować będzie aż 80 mln zł, pracę znajdzie w niej 50 osób. Jednak inwestycja Eko-Region to tylko część wielkiego projektu. W Kleszczowie na podobne inwestycje przygotowano 250 hektarów terenu. Wszystko pod hasłem „Tu odpad jest produktem!”.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

Textorial Park