Politechnika Łódzka rozstrzygnęła konkurs na grę komputerową

Informatycy z Politechniki Łódzkiej marzą, aby z murów tej uczelni wychodzili najlepsi w Polsce specjaliści od wymyślania komputerowych rozrywek. Wczoraj największa w regionie uczelnia techniczna rozstrzygnęła konkurs zespołowego tworzenia gier.
Pierwsza edycja zawodów odbyła się przed rokiem, następna – trzecia, ma wyjść poza politechnikę i stać się sprawdzianem dla wszystkich łódzkich studentów, którzy kiedyś chcą pracować nad produkcjami w rodzaju hitowego „Wiedźmina”. Także tych z Uniwersytetu Łódzkiego, jeżeli pozwolą się zaprosić.
Wśród ośmiu jurorów konkursu było dwóch specjalistów, którzy brali udział w tworzeniu bestsellerowej gry na podstawie powieści Andrzeja Sapkowskiego.
– Łódź to jeden z trzech ośrodków w Polsce, który próbuje przekazywać tę wiedzę – mówił Maciej Miąsik, jeden ze współautorów „Wiedźmina”. – Jest jeszcze Warszawa, a w Krakowie można się uczyć tworzenia gier wyłącznie na studiach podyplomowych.
Dr Adam Wojciechowski, adiunkt w Instytucie Informatyki PŁ, przypomina, że student może zacząć specjalizację z tworzenia gier już na trzecim roku studiów.
– Robi to około trzydziestu osób z każdego rocznika kierunku informatyka. Nasz konkurs jest przeznaczony dla studentów czwartego roku, a w zespole są także osoby z innych specjalności – grafiki komputerowej oraz ze sztucznej inteligencji – opowiada dr Wojciechowski.
Taki właśnie mieszany skład zaprojektował grę „Paperboy” i pokonał siedem innych zespołów, które zgłosiły się do konkursu.
Fabuła „Paperboya” trochę przywodzi na myśl kreskówkę „Zaczarowany ołówek”.
– Tomek, samotny chłopczyk, dostaje magiczny zeszyt – opowiada Łukasz Rogalski, student specjalności grafika komputerowa. – Może w nim projektować naprawdę oryginalne zabawki, więc producenci tandety dla dzieci czują się zagrożeni…
Źródło: Polska Dziennik Łódzki

Zwycięska ekipa, czyli twórcy interesującego "Paperboya" (© fot. Maciek Kossowski)