Politechnika Łódzka już rekrutuje

Politechnika Łódzka od wczoraj przyjmuje podania na pierwszy rok studiów. Do wzięcia jest 4.355 indeksów dla studiujących w trybie stacjonarnym – 160 więcej niż przed rokiem.
Z pierwszym dniem rekrutacji zbiegła się informacja o sukcesie PŁ w walce o „kierunki zamawiane”. Takie, za których studiowanie stypendia wypłaca rząd, nawet do tysiąca zł miesięcznie dla połowy studentów na roku. Jedynymi „kierunkami zamawianymi” w regionie łódzkim dla zaczynających po wakacjach studia będą matematyka oraz wzornictwo na PŁ. Uczelnia dostanie na stypendia od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego prawie 17 mln zł.
Największe dotacje zgarnęły uczelnie z Krakowa i Gliwic – po ponad 43 mln zł. W 2009 r. ministerstwo wytypowało jako kierunki zamawiane budownictwo na PŁ oraz matematykę na Uniwersytecie Łódzkim. Wypłacanie stypendiów dla studentów, którzy zaczęli te specjalizacje przed rokiem, zgodnie z zasadami programu, będzie kontynuowane.
Rekrutacyjnych nowości na politechnice jest kilka – m.in. ofertę uczelni poszerzył kierunek międzywydziałowy.
– Gospodarkę przestrzenną w specjalnie stworzonym kolegium będą prowadzić wykładowcy z budownictwa i zarządzania – mówi dr Krystyna Go-łębiowska-Walczak, odpowiedzialna za nabór na PŁ.
Aby wziąć udział w naborze, kandydat musi wypełnić podanie umieszczone w internecie, a potem wydrukowane wysłać lub zanieść do siedziby działu rekrutacji przy ul. Radwańskiej 29. W tym roku dział zmienił adres, bo zakończył się remont fabrykanckiej willi z 1912 r.
– W naszym nowym gmachu na kandydatów czekają m.in. studenci, którzy pomogą maturzystom z wyborze kierunków – mówi dr Gołębiowska-Walczak.
Opłata za rekrutacje to 85 zł. Kandydat może startować aż na ośmiu kierunkach na całej uczelni. Na pierwszym miejscu należy wytypować ten najbardziej wymarzony – potem te mniej. Jeśli w wytypowanej przez kandydata ósemce jest kierunek, na którym obowiązuje dodatkowy sprawdzian uzdolnień, zapłacimy 120 zł, jeśli dwa – 150 zł. Dokumenty można składać do 15 lipca, jednak już wczoraj przed południem w wilii przy Radwańskiej można było spotkać pierwszych kandydatów. – Studiowałem na PŁ energetykę, ale wyleciałem po pierwszej sesji. Teraz chcę wrócić na ten sam kierunek, ale na innym wydziale – mówi Konrad Czerwonka.
Źródło: Polska Dziennik Łódzki