Nowy rok szkolny: jak asystenci AI mogą zmienić edukację

Polska inwestuje w sztuczną inteligencję dla szkół. W ramach KPO rząd zainwestuje 1,84 miliarda złotych w stworzenie 16 tysięcy pracowni wyposażonych w AI. To infrastruktura, którą trzeba natychmiast „ożywić” sensownymi zastosowaniami. Należy też wesprzeć nauczycieli poprzez możliwość korzystania z narzędzi AI w codziennej pracy, ponieważ asystenci AI to nie filmowe roboty, tylko oprogramowanie, które planuje, działa i pomaga „domykać” zadania. Dzięki asystentom nauczyciel może tworzyć scenariusz angażującej lekcji zamiast spędzać wieczory na biurokratycznych tabelkach i sprawozdaniach. Ten temat komentuje dr Dominik Skowroński z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

Złoty Graal edukacji na wyciągnięcie ręki

Od lat edukacji zarzuca się, że nie potrafi dostosować się do ucznia, bo każdy ma zapamiętać pewien wystandaryzowany materiał i odtworzyć go na wystandaryzowanym teście. Popularnym stwierdzeniem jest, że „uczymy ryby latać”. W końcu każdy uczeń ma swój styl uczenia się i poznawania świata. Z punktu widzenia administracji przepuszczanie wszystkich przez jedno sito wydawało się dotychczas jedyną opcją.  Jednocześnie żyjemy w czasach, kiedy każdy porządnie przeszkolony z zakresu obsługi narzędzi AI nauczyciel jest w stanie personalizować proces nauki. Taki nauczyciel może stworzyć asystenta AI, którego rolą jest generowanie ćwiczeń pozwalających dzieciom i młodzieży pracować w sposób zbieżny z ich stylem uczenia się. W konsekwencji uczniowie mają szansę nie tylko szybciej się nauczyć, ale też odnaleźć po drodze więcej radości. Jednocześnie, żeby nauczyciel mógł samodzielnie tworzyć asystentów, którzy będą go wspierać w pracy potrzebne są dwie rzeczy – dostęp do odpowiednich narzędzi AI oraz przeszkolenie z ich wykorzystywania. Obie kwestie są problematyczne. Jednocześnie nie są to wyzwania, z którymi nie poradziłby sobie operatywny dyrektor szkoły. Warto o to walczyć, ponieważ badania pokazują, że dzieci, które uczą się w sposób dopasowany do ich indywidualnych potrzeb uzyskują o 30% lepsze wyniki w nauce. A co może nawet ważniejsze, o 45% więcej uczniów czuje się zaangażowanych i zmotywowanych dzięki takiemu podejściu.

Czy AI „odmóżdża uczniów i nauczycieli”?

Badanie przeprowadzone przez MIT Media Lab wstrząsnęło światem, gdyż wykazało, że ludzie, którzy korzystają z AI do realizacji zadania, angażują mózg w zdecydowanie mniejszym stopniu. Ponieważ przekaz wzbudzał wyjątkowo dużo emocji, stał się on wyjątkowo popularny. Mało kto zauważył, że badanie nie było jeszcze ocenione pod kątem jego rzetelności przez innych badaczy (co jest standardem w świecie nauki), a także tego, że jak wskazują sami autorzy, badanie ograniczało się do wąskiego kontekstu, jakim jest pisanie eseju. Co więcej, przebadano raptem 54 osoby. A więc trudno uogólniać wnioski takiego badania. Jednocześnie, nawet jeśli założymy, że wykorzystanie AI do realizacji zadania powoduje, że nasz mózg nie rozwija się tak jak by mógł, to warto zastanowić się, co możemy z tym zrobić. Na przestrzeni ostatnich wakacji duże modele językowe, takie jak ChatGPT, wyposażyły się w tryb, który zachęca do nauki. Jeśli użytkownik wybierze ten tryb, AI staje się mentorem, którego rolą jest prowadzić ucznia w kierunku odpowiedzi, ale to uczeń wykonuje pracę. AI staje się tylko drogowskazem, który nawiguje. Nauczycielem, który jest zawsze pod ręką. Takim, któremu nie wstyd zadać pytanie.

A co dzisiaj może zrobić AI dla uczniów?

AI zaczyna być wykorzystywana przez edukatorów jako zdalny asystent nauczyciela. Jeśli człowiek, aby rozwijać swoje kompetencje językowe, potrzebuje rozmowy z osobą mówiącą w tym języku jako ojczystym, to taka sytuacja niesie za sobą koszty. Jeśli człowiek rozmawia ze sztuczną inteligencją, która pomaga mu uczyć się języka, to koszty nauki dramatycznie maleją. W Polsce liderami w zakresie wykorzystania botów do nauki są m.in. CampusAI w zakresie nauki AI (poprzez rozmowę z AI), a także narzędzie Spikacz, które należy do polskiej firmy Quest for English, i pozwala na naukę języków przy użyciu konwersacji z AI. Najważniejsze, by w pogoni za technologią nie zagubić roli człowieka – bo najlepsze efekty daje tandem: kompetentny nauczyciel wspierany przez inteligentnego asystenta AI.

Po więcej treści związanych z AI zapraszamy na: Instagram: dominik.skowronski.ai i YouTube: Dominik Skowroński – Napędź biznes z AI.