Nowe aule, elektroniczne indeksy. Nowości uczelniane.

– Inżynierowie, jak nigdy dotychczas, są odpowiedzialni za życie przyszłych pokoleń – powiedział w inauguracyjnym wykładzie Stanisław Bielecki, rektor Politechniki Łódzkiej.
Karolina stała w tym czasie w kolejce po legitymację przed dziekanatem. Jest z Piotrkowa, ale wynajęła już w Łodzi mieszkanie. I nawet miała pierwsze zajęcia – na Wydziale Fizyki, Informatyki i Matematyki, gdzie w tym roku rozpoczęła studia. – W szkole lubiłam rachunki, a po politechnice łatwo o pracę. Podobno – opowiadała trochę stremowana. Jej koleżanka z gimnazjum, Edyta, wybrała biotechnologię, a jeszcze inna – też z Piotrkowa – chemię. Po dwóch dniach na studiach dziewczyny nie żałują. – Fajne sale, sympatyczni ludzie! – są pewne, że sobie poradzą.
To do nich zwracał się rektor PŁ Stanisław Bielecki, gdy w Auli im. Sołtana witał nowych studentów: – Mam nadzieję, że spełnią się tu wasze marzenia, a w pamięci zostanie wiele dobrych chwil.
PŁ przyjęła w tym roku 6355 osób. – To przełomowy moment z powodu rozwoju nowoczesnych technologii. Inżynierowie, jak nigdy dotychczas, są odpowiedzialni za życie przyszłych pokoleń – mówił w inauguracyjnym wykładzie prof. Bielecki.
Od tego roku w PŁ znikają stypendia naukowe, a w ich miejsce pojawiają się tzw. stypendia rektora dla najlepszych studentów. Różnica? Do tej pory listy stypendystów ustalały wydziały na podstawie średniej ocen. Teraz uczelnia zrobi jedną wspólną listę. Ale oprócz średniej punktowane będą też m.in. osiągnięcia naukowe czy sportowe. Stypendium wyniesie 470 zł miesięcznie.
Politechnika zrezygnowała też z indeksów. Studenci dostaną tzw. certyfikat immatrykulacji. Ci, którzy się uprą, nadal mogą zbierać oceny tradycyjnie, do indeksu, ale wiążące będzie to, co w systemie internetowym.
Przy politechnice powstanie Centrum Transportu Szynowego „Centras”, czyli krajowy ośrodek badawczo-rozwojowy, którego zadaniem będzie wykształcenie pracowników umiejących obsługiwać szybką kolej. We wtorek w Łodzi list intencyjny w tej sprawie podpisali minister transportu Cezary Grabarczyk, rektor PŁ Stanisław Bielecki, wojewoda Jolanta Chełmińska, prezydent Hanna Zdanowska i marszałek województwa Witold Stępień oraz przedstawiciele PKP SA i PKP Polskie Linie Kolejowe SA. – Chcemy stworzyć koleje dużych prędkości. By sprostać zadaniu, potrzebujemy wiedzy i ludzi. Da ich centrum, które będzie promieniować na cały sektor transportu publicznego – mówił minister Grabarczyk na konferencji w łódzkiej uczelni.
PŁ zaprosi do współpracy szkoły wyższe z Wrocławia, Poznania i Warszawy, czyli z miast, które szybka kolej ma połączyć. Specjaliści będą kształceni na wydziałach Elektrotechniki i Elektroniki, Mechanicznym, Budownictwa i Architektury, Organizacji i Zarządzania oraz Fizyki Technicznej, Informatyki i Matematyki Stosowanej. Centrum – ogniwo między uczelniami a kolejami – ma tak zmienić programy kształcenia, by absolwenci tych wydziałów mogli obsługiwać kolej XXI wieku.
– W ciągu 10 lat musimy wykształcić 1500 inżynierów. I to tylko dla odcinka kolei w naszym województwie – mówił prof. Jan Anuszczyk z PŁ. Założenia są takie, by finansowo centrum było wspomagane przez rząd – przez program wieloletni bądź strategiczny ministra nauki i szkolnictwa wyższego.
Na Uniwersytecie Łódzkim decyzje o wprowadzeniu elektronicznego indeksu podejmują poszczególne wydziały. Tradycyjne zostają na wydziałach Nauk Geograficznych, Filozoficzno-Historycznym, Fizyki i Informatyki Stosowanej, Prawa i Administracji oraz w Filii UŁ w Tomaszowie.
Na UŁ też inne nowości. Uczelnia po raz pierwszy przyjęła studentów na dzienną analitykę gospodarczą, międzynarodowe studia kulturowe i filologię włoską. W sumie ponad 350 osób. Rozpoczną się zajęcia w Terenowej Stacji Przyrodniczej w Spale. Jest w niej sala na 80 miejsc i 35 miejsc noclegowych. Stacja będzie służyć studentom i naukowcom z biologii i geografii.
Niespodzianki przygotował również Uniwersytet Medyczny. Zainauguruje rok (dopiero w piątek) w nowej auli na ponad tysiąc osób (ul. Pomorska 251).
W Centrum Dydaktycznym UM będzie też. m.in. 180 stanowisk komputerowych z zaawansowanymi programami do nauki medycyny, a także sale wykładowe, laboratoria stomatologiczne i biomedyczne. Na obiekt poszło ponad 61 mln zł (w dużej części środków unijnych).
– Zrobiliśmy też generalny remont klubu Medyk i akademika, który standardem dorównuje teraz trzygwiazdkowym hotelom – chwali się uczelnia.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

Inauguracja roku akademickiego na Politechnice Łódzkiej