Nowa fabryka ABB w Łodzi

Za półtora roku pełną parą ruszy nowa fabryka koncernu ABB. W inwestycji przy ul. Aleksandrowskiej pracę znajdzie 140 osób.
We wtorek wmurowano akt erekcyjny pod budowę nowej fabryki firmy ABB. Będą produkowane w niej przede wszystkim uzwojenia transformatorowe. Budowa ruszy za kilka tygodni. Właśnie we wtorek firma uzyskała pozwolenie na budowę.
Fabryka będzie miała 10 tys. m kw. powierzchni. Zatrudnionych zostanie docelowo 140 osób. Za półtora roku osiągnie pełną moc produkcyjną. Inwestycja będzie kosztowała blisko 80 mln zł. Nabór pracowników już ruszył. ABB wynajęła powierzchnię w Łodzi i tam prowadzi szkolenie ludzi, po to, by zaraz po oddaniu fabryki rozpocząć w niej produkcję.
To nie jest pierwsza inwestycja ABB w aglomeracji łódzkiej. Ale po raz pierwszy fabryka zostanie wybudowana od zera. Do tej pory ABB inwestowało w już istniejące zakłady i dostosowywało je do swoich potrzeb. W całym kraju firma zatrudnia trzy tysiące osób. W aglomeracji łódzkiej w ABB pracuje już 1,5 tys. osób. Do tej pory w regionie koncern zainwestował około 500 mln zł.
Za nami wmurowanie aktu, ale przed nami dużo ważniejszy i trudniejszy etap, czyli wypełnienie tej fabryki zamówieniami i pracownikami – mówił Mirosław Gryszka, prezes ABB.
W firmie podkreślają, że ABB to nie jest montownia. Pracuje tu wielu naukowców i inżynierów. Od lat ABB jest firmą zgłaszającą w Polsce najwięcej patentów. 47 proc. pracowników ma wykształcenie wyższe.
Ta inwestycja to dowód, że w Łodzi inwestorzy czują się dobrze i dalej inwestują – mówiła prezydent Hanna Zdanowska.
Prezydent podkreślała ekspresowe tempo, w jakim wydano pozwolenia niezbędne do rozpoczęcia budowy. Przypomniała też o planowanej przebudowie ulicy Wersalskiej, która da ABB dostęp do fabryki od strony północnej.
Dotychczasowy wjazd od ulicy Aleksandrowskiej się korkował. Decyzja o rozbudowie ulicy Wersalskiej była ważnym argumentem za umiejscowieniem inwestycji w Łodzi. A musieliśmy walczyć o nią z krajami, w których koszty pracy są dużo niższe niż w Łodzi – potwierdzał prezes firmy.
– ABB to przykład firmy, która potrafi wykorzystywać potencjał regionu i fundusze unijne. Ale największą wartość, z jakiej korzysta, to potencjał ludzi, którzy tu mieszkają – podkreślał Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego.
Prezes ABB przyznał, że firma nie odczuwa kryzysu. W tym roku jej przychód planowany jest na 2 mld zł. – Kryzys nam sprzyja – uśmiechał się prezes Gryszka.
Dlaczego ABB wybrało Łódź? Jak podkreślają w firmie, miasto jest obecnie jednym z najsilniejszych w Europie ośrodków produkujących transformatory. Ponadto daje dobry dostęp do kadry, zarówno monterów, jak i inżynierów, bo za każdą inwestycją w fabrykę idzie konieczność zatrudnienia grupy specjalistów. Tak było m.in. w Aleksandrowie Łódzkim, gdzie niedawno zakończyła się modernizacja jednej z tamtejszych fabryk firmy. Tam nad rozwojem produktu pracuje już 30 nowo zatrudnionych inżynierów.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź