Naukowcy potrzebni w Aleksandrowie Łódzkim

Podłódzkie miasteczko zdobywa kolejną inwestycję. I o ile do tej pory powstawały w nim wielkie zakłady produkujące silniki czy kosmetyki, teraz tworzy się nowoczesne centrum badawcze!
Dla mieszkańców Aleksandrowa to dobra wiadomość. – Rozwijamy się – cieszy się Halina Kowalewicz, właścicielka sklepu z odzieżą. Ona w zakładzie nie pracuje i zgłaszać się tam do pracy nie zamierza. – Ale mój syn skończy za dwa lata politechnikę. Dla niego będzie praca, może w tym centrum – mówi i liczy, że Antek nie będzie musiał wyjeżdżać z miasteczka.
W Aleksandrowie działają dwie wielkie marki – ABB i P&G. Wprowadziły się tu rok temu. ABB ma zakład silników, w którym pracuje niemal setka osób. Powstają tu specjalistyczne silniki dla przemysłu, które montowane są potem w cementowniach i oczyszczalniach ścieków w całej Europie. Za miesiąc otwarty zostanie nowy zakład ABB produkujący urządzenia dla farm wiatrowych. Będą to elementy wielkich wiatraków. Zakład zatrudni ponad 70 osób. I właśnie przy nim powstanie pierwsze w Aleksandrowie Łódzkim bardzo nowoczesne centrum badań i rozwoju.
ABB nie chce zdradzać szczegółów nowej inwestycji. – Ogłosimy je za miesiąc, podczas otwarcia zakładu – słyszymy. Wiadomo jednak, że ośrodek będzie wspierany przez specjalistów z Krakowa, gdzie ABB ma już swoje centrum usług informatycznych. Poszukiwani będą też naukowcy z Łodzi. W sumie na interesującą pracę liczyć może kilkadziesiąt, a docelowo nawet blisko setka osób!
Urodziny świętuje też Procter&Gamble, który dał pracę 210 osobom. Mija dokładnie rok od uruchomienia produkcji w aleksandrowskim zakładzie. W tym czasie fabryka wyprodukowała 2,5 tysiąca ton kosmetyków. Wśród nich m.in. kremy i toniki marki Olay oraz perfumowane produkty Hugo Boss, Baldessarini, Laura Biagiotti.
– Nasza fabryka może wytworzyć aż tysiąc wariantów produktowych opartych na 200 formułach. W ciągu ostatniego roku uruchomiliśmy dziesięć nowych linii do produkcji i pakowania kremów – opowiada Katarzyna Wojciechowska, dyrektorka. Z aleksandrowskiej fabryki trafiają do klientów w 24 krajach Europy Środkowo-Wschodniej i Zachodniej, także do krajów Bliskiego Wschodu i Afryki.
Zakład zajmuje się nie tylko produkcją kosmetyków, ale także ich badaniem. Działające przy fabryce laboratorium przeprowadziło 40 tysięcy testów mikrobiologicznych i analitycznych.
– W Aleksandrowie wszyscy pamiętamy, jak władze miasta zapowiadały zamknięcie lotniska dla aeroklubu po to, by na pasie budować zakłady. To było pięć lat temu – opowiada Kowalewicz. – Chyba dziś wszyscy uważają, że dobrze się stało.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

Hala produkcyjna fabryki ABB w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej