Nagroda Nike dla tomu poezji prof. Jerzego Jarniewicza z UŁ

 

– Odbieram tę nagrodę jako nagrodę dla poezji – powiedział prof. Jerzy Jarniewicz z Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Łódzkiego, zwycięzca 26. edycji prestiżowej Nagrody Literackiej Nike, przyjmując pamiątkową statuetkę z rąk Adama Michnika, redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”, która jest fundatorem nagrody. Kapituła postanowiła w tym roku nagrodzić najnowszy tom poetycki prof. Jarniewicza zatytułowany „Mondo cane”, uznając go za najlepszą z siedmiu książek, które w tym roku zakwalifikowano do finału. Autor otrzyma również 100 tys. zł.

Laudację dla nagrodzonej książki i jej autora wygłosił Przemysław Czapliński, przewodniczący Kapituły Nike:
– Autor nie ufa politykom, stroni od komentowania wielkich wydarzeń, nie pożycza nieśmiertelnych sentencji od wielkich mędrców. Świat, który opisuje, choć pod szyldem „mondo cane”, to nie tyle świat spsiały czy podły, ile – mało ważny, nieważny, prawie niezauważalny – mówił m.in. Czapliński.

– Zaskoczenie i niedowierzanie – tak prof. Jerzy Jarniewicz opowiadał o swoich odczuciach tuż po ogłoszeniu werdyktu jury. – To nie jest żadna kokieteria, ja naprawdę nie wierzyłem, że dostanę tę nagrodę, choćby ze względu na bardzo silną finałową siódemkę. To znakomite książki – beletrystyka i literatura faktu, miałem wśród nich swoje faworytki. Drugi powód zaskoczenia to fakt, że jednak wybrano poezję, która jest obszarem literatury relatywnie niszowym, ma po kilkuset czytelników, nawet tomy poetyckie znanych autorów ukazują się w niewielkich nakładach, na pewno nieporównywalnych z nakładami powieści, reportaży czy biografii. Z tego względu zakładałem, że sama nominacja do finałowej siódemki to już wielka nagroda dla mojego tomiku wierszy.

Laureat uważa, że Nike to także nagroda dla jego twórczości translatorskiej, której praktycznie nie oddziela od poezji:

To działalność na wskroś oryginalna, wymaga od tłumacza podobnych decyzji jak od poety, podobnej wrażliwości, podobnych umiejętności poszukiwania słów, wrażliwości na muzykę słowa, na składnię, a także umiejętności tworzenia obrazów, których pozornie nie da się przenieść z języka do języka. Czasem trzeba zawiesić niewiarę, że się nie da i uwierzyć na przykład, że… Szekspir mówił po polsku.

 

Tytuł nagrodzonego zbioru poezji prof. Jarniewicza nawiązuje do włoskiego filmu „Mondo cane” („Pieski świat”) z 1962 roku, który zapoczątkował nurt szokujących obrazów dokumentalnych nurtu „mondo” pokazujących na ekranie prawdziwą śmierć. Prof. Jarniewicz był już raz nominowany do nagrody Nike – w 2019 roku w dwudziestce znalazła się jego książka „Tłumacz między innymi. Szkice o przekładach, językach i literaturze”.

Prof. dr hab. Jerzy Jarniewicz jest kierownikiem Zakładu Literatury i Kultury Brytyjskiej Instytutu Anglistyki na Wydziale Filologicznym UŁ. Poeta, krytyk literacki i tłumacz (przekłada głównie literaturę anglojęzyczną, m.in. utwory Jamesa Joyce’a, Craiga Raine’a, Philipa Rotha). Członek kolegium redakcyjnego „Literatury na Świecie” oraz „Tygla Kultury”, teksty o literaturze publikował również w „Tygodniku Powszechnym” i „Gazecie Wyborczej”, współpracował z brytyjskimi pismami literackimi. Autor m.in. kilkunastu tomów poezji, zbiorów szkiców i esejów krytycznoliterackich.
To już 26. edycja Nagrody Literackiej „Nike”, jednego z najważniejszych wyróżnień dla polskich autorów. Fundatorami nagrody są „Gazeta Wyborcza” i Fundacja Agory.

 

Źródło: Uniwersytet Łódzki