Projekt strategii innowacji dla województwa łódzkiego zakłada, że biotechnologia będzie jedną z pięciu branż, na które trzeba stawiać. Jednak jak na razie biotechnologiczne firmy można policzyć na palcach. Największą z nich jest Mabion.
Firma powstała w 2007 roku. Utworzyły ją cztery firmy farmaceutyczne: Polfarmex, Celon Pharma, Genexo i IBSS Biomed. Po pięciu latach działalności zapowiada wejście na rynek podstawowy Giełdy Papierów Wartościowych.
– Złożyliśmy już projekt emisyjny – cieszy się Sławomir Jaros, członek zarządu Mabion SA.
Co prawda na parkiecie podstawowym Mabion będzie nowicjuszem, ale na giełdzie pierwsze kroki stawiał już w 2010 roku. Wtedy to odbył się debiut firmy na rynku New Connect. Mabion pozyskał od inwestorów 22,8 mln zł. To drugi co do wielkości wynik.
Samobójstwo chorych komórek
Mabion zajmuje się opracowywaniem technologii produkcji leków biotechnologicznych. Czym one są? Klasyczna chemiczna terapia przeciwrakowa niszczy nie tylko chore komórki, lecz także wszystko wokół. Terapia przeciwciałami (biotechnologiczna) jest tzw. terapią celowaną. Lek może na przykład spowodować samozniszczenie chorej komórki.
– Można powiedzieć, że w kontakcie z lekiem chore komórki popełniają samobójstwo – tłumaczy Jaros.
Mechanizm może działać też w taki sposób, że lek łączy się z komórką rakową i dzięki temu organizm rozpoznaje ją jako chorą. Wtedy sam z nią walczy. Takie leczenie jest skuteczniejsze od klasycznej chemii i nie powoduje spustoszenia w organizmie. Jednak preparaty najnowszej generacji są bardzo drogie. Leczenie pacjenta może kosztować nawet 200 tys. zł za jedną kurację.
Czyszczenie – 70 proc. sukcesu
Siedziba firmy mieści się w Textorial Parku przy ul. Fabrycznej 17. Znajdują się tam biura, centrum badawczo-rozwojowe i wytwórnia. Zatrudnionych jest 35 naukowców. To przede wszystkim specjaliści biotechnologii i farmacji. Ważną częścią obiektu jest średniej wielkości wytwórnia. Produkuje ona leki na potrzeby badania klinicznego.
Sercem pomieszczenia o powierzchni 250 m kw. są dwa 200-litrowe bioreaktory. Hoduje się w nich komórki. Proces technologiczny przebiega w taki sposób, że substancja przez cały czas nie ma kontaktu z urządzeniami. Znajduje się w specjalnie skonstruowanych jednorazowych pojemnikach. Dzięki temu po każdym procesie urządzeń nie trzeba czyścić. To z kolei sprawia, że instalacja może szybko zostać przestawiona z jednej produkcji na inną, co znacznie zmniejsza koszty produkcji.
Poza tym klasyczne bioreaktory mają w środku mieszadło. Przysparza ono sporo problemów. Obracający się wirnik niszczy część komórek w bioreaktorze. Mabion jest pierwszym wytwórcą leków w tzw. technologii orbitalnej. To znaczy, że zbiorniki ustawione są na specjalnej konstrukcji, która porusza się w taki sposób, że ciecz wewnątrz wiruje. Jest to dużo bardziej efektywne niż mieszadło i na przykład nie potrzeba dodatkowo dotleniać komórek, co daje kolejne oszczędności.
Potem lek biotechnologiczny musi zostać oczyszczony. W procesie technologicznym używanych jest bardzo dużo różnych substancji, które nie mogą być składnikami leku. Dlatego trzeba zrobić to bardzo dokładnie.
– Czyszczenie to 70 proc. sukcesu – mówi Jaros.
Pierwszy lek
Najbardziej zaawansowanym produktem Mabionu jest preparat o nazwie MabionCD20. To lek biotechnologiczny na chłoniaki i białaczkę. Ale Mabion pracuje też nad lekami na raka piersi, jelita grubego, raka płuc i nerek. Firma ma już za sobą testy na zwierzętach. Teraz szykuje się do sprawdzania, jak mabionCD20 zachowa się w kontakcie z ludzkim organizmem. Badania kliniczne będą prowadzone w dziewięciu krajach. W części z nich firma ma już wszystkie konieczne pozwolenia.
Zakład w Konstantynowie
Gdy Mabion będzie miał już wszystkie formalności za sobą, przyjdzie czas na uruchomienie produkcji. Ale zakład przy ul. Fabrycznej jest do tego zdecydowanie za mały. Dlatego na terenie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Konstantynowie Łódzkim powstanie zakład produkcyjny. Firma ma już pozwolenie na budowę. Plan zakłada, że w połowie roku będzie w stanie surowym zamkniętym.
Podobnie jak w przypadku łódzkiej wytwórni, sercem nowego obiektu będą cztery bioreaktory, każdy o pojemności 2,5 tys. litrów. Kompleks projektowany był z myślą o jak najlepszym zorganizowaniu produkcji. Na przykład zbiorniki z niektórymi substancjami będą znajdowały się na poziomie 2. Dzięki temu pompowanie płynów do bioreaktorów odbędzie się przy użyciu siły grawitacji. To również wpłynie na obniżenie kosztów. Zakład będzie kosztował około 40 mln zł. Będzie miał 6 tys. m kw. powierzchni użytkowej.
Działalność firmy jest wypełniona innowacjami. Takie przedsiębiorstwa chętnie wspiera Unia Europejska i Mabion korzysta z tej pomocy pełnymi garściami. Otrzymał już dwa duże dofinansowania na 40 i 24 mln zł. Biotechnologia to najszybciej rosnąca gałąź farmacji. Rynek w ciągu dwóch lat ma urosnąć do 200 mld dol.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź