Wielka rekrutacja w Infosys BPO Poland. Centrum rozliczeniowe ma nowego klienta i szuka pracowników.
Infosys przyszedł do Łodzi dokładnie trzy lata temu. Kupił działające centrum księgowe od Philipsa, który powierzył spółce z Indii swoje rozliczenia. To był pierwszy wielki klient. Ale spółka na tym nie poprzestała. Do Łodzi udało się sprowadzić także księgowość znanych marek z branży motoryzacyjnej i kosmetycznej. Ostatni wielki kontrahent to Rio Tinto – jeden z największych producentów diamentów na świecie. Rocznie pozyskuje około 20 mln karatów, wydobywa też węgiel, żelazo, miedź, uran i złoto. Łodzianie rozliczają jego finanse.
Ledwie Infosys zakończył rekrutację pracowników do obsługi Rio Tinto, a już pozyskał nowego klienta. – Jest to znana firma z branży telekomunikacyjnej. Więcej powiedzieć na razie nie mogę – mówi Krystian Bestry, dyrektor łódzkiego oddziału Infosys BPO Poland.
Wiadomo, że to dla niego Infosys rozpoczyna wielką rekrutację. W ciągu trzech miesięcy chce zatrudnić nawet 250 osób. – Nawet dobrze, że kończą się wakacje. Ludzie wracają z urlopów, będzie więcej kandydatów – mówi dyrektor Bestry, przyznając, że czas nagli.
Infosys szuka osób z doświadczeniem lub absolwentów kierunków finansowo-księgowych i kontrolingu finansowego.
Spółce zależy na kandydatach znających języki obce. Angielski jest niezbędny. W przypadku ponad setki jego znajomość będzie wystarczająca. Wobec pozostałych oczekiwania są większe. – Zależy nam na osobach znających dodatkowo także inny język. Gama jest szeroka: od holenderskiego, przez nordyckie, po grecki, włoski czy hiszpański – wylicza dyrektor.
Co w zamian? – Osoby z doświadczeniem i znające języki mogą liczyć na pensję znacznie wyższą od średniej krajowej [dziś jest to 3,4 tys. zł – przyp. red.]. Absolwentom uczelni tylko z angielskim zaproponujemy wynagrodzenie na poziomie przeciętnej płacy w Polsce – mówi dyrektor.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź