Do Łodzi wchodzi nowy gigant – Infosys Technologies. Otworzy centrum informatyczne i zatrudni 200 specjalistów. Będą to głównie analitycy i konsultanci informatycznego systemu do zarządzania przedsiębiorstwem.
W Łodzi działa już Infosys BPO, który zajmuje się księgowością. Jest znany łodzianom, bo to jeden z największych pracodawców – kilka tygodni temu przekroczył liczbę tysiąca pracowników. – Dzięki ich kwalifikacjom Łódź zyska kolejne miejsca pracy – mówi Krystian Bestry, dyrektor zarządzający Infosys BPO Europe.
Swoje pierwsze centrum w Polsce otwiera informatyczny Infosys Technologies. To spółka matka dla działającego Infosys BPO. O ile więc BPO zatrudnia na świecie 17 tysięcy osób, to Infosys Technologies ma 100 tys. pracowników.
Łódzkie centrum przyjmie na początek 200 osób. Będą to głównie analitycy i konsultanci informatycznego systemu do zarządzania przedsiębiorstwem SAP. Już za dwa miesiące polscy specjaliści rozpoczną pracę dla przedsiębiorstw z Niemiec, Szwajcarii i Austrii. Wśród pierwszych klientów będą takie firmy jak: Rio Tinto (australijska firma wydobywcza, producent diamentów), koncern Procter&Gamble, Adidas oraz Daimler, potentat motoryzacyjny.
W przyszłości łódzkie centrum ma realizować większość europejskich zamówień z krajów niemiecko – i francuskojęzycznych. Możliwe też, że obsługiwać będzie klientów w Ameryce Północnej. Pewne jest, że liczba etatów będzie się zwiększać. – Chcemy umocnić pozycję firmy w Europie. A wiele nowych kontraktów będzie trafiało właśnie do Polski – mówi dyrektor Bestry.
Ostatnio nowym klientem Infosys Technologies został niemiecki Bombardier Transportation, zajmujący się m.in. produkcją tramwajów. Bardzo prawdopodobne, że firma ta stanie się wkrótce partnerem łódzkiego centrum.
Łodzianie, którzy chcą z takimi markami pracować, powinni mieć wyższe wykształcenie, najlepiej związane z ekonomią lub informatyką. Niezbędna jest znajomość systemu SAP. Kandydaci muszą też znać języki obce. Pierwszeństwo będą mieć specjaliści z biegłą znajomością angielskiego oraz dodatkowo niemieckiego lub francuskiego.
Wymagane jest też minimum dwuletnie doświadczenie w pracy konsultingowej, bo centrum oferować będzie miejsca pracy dla specjalistów i doradców. – Łódź nie miała do tej pory szczęścia i nie zyskiwała bardzo zaawansowanych miejsc pracy. Działające już w mieście firmy udowadniają jednak, że to one stopniowo zdobywają coraz bardziej zaawansowane zlecenia – ocenia Paweł Panczyj, doradca Ernst&Young.
Uważa, że na etaty jeszcze bardziej oparte na wiedzy musimy poczekać. Dziś firmy doradcze i konsultingowe wybierają Kraków i Wrocław. – Ale nadejdzie czas Łodzi – przekonuje.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź