Biurowiec i magazyn na 19-lecie Rossmanna w Polsce

450 mln zł kosztowała inwestycja na przemysłowym Teofilowie. Potentat branży chemiczno-kosmetycznej rozbudował przy ul. św. Teresy swoją łódzką centralę, stawiając wieżowiec i największy w kraju magazyn.
To najwyższy budynek na przemysłowym Teofilowie – w 12-piętrowym biurowcu należącym do Rossmanna od dwóch tygodni pracuje 250 osób. W całej polskiej centrali jest ich zatrudnionych 1400, bo oprócz biurowca przy ul. św. Teresy powstał też magazyn o powierzchni 50 tys. m kw., który zaopatruje drogerie i firmy na terenie całego kraju.
Jesteśmy w Łodzi od 19 lat. Znajdujemy się w setce największych przedsiębiorstw w Polsce. Pierwszą drogerię otworzyliśmy w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej. Dzisiaj mamy w całym kraju 620 sklepów. Do końca roku będzie ich ponad 700, a nasze obroty sięgną 5 mld zł – mówi Marek Maruszak, prezes zarządu Rossmanna.
Decyzja o rozbudowie łódzkiej centrali zapadła 10 lat temu, a jej zwieńczeniem jest właśnie oddany niedawno do użytku biurowiec. Dwa lata temu w jego miejscu stał dwupiętrowy budynek. W 22 miesiące powstały nowoczesne powierzchnie, w których będzie pracowało 350 osób. Inwestycje przy ul. św. Teresy kosztowały 450 mln zł. W czwartek biurowiec został uroczyście otwarty.
– Chcę pogratulować i podziękować, że zdecydowaliście się związać z naszym miastem na stałe, że pokazujecie, iż warto tu inwestować. Zapoczątkuję dzisiaj nową tradycję i po raz pierwszy wręczę medal dla ambasadorów biznesu. Z jednej strony jest Rossmann, a z drugiej herb miasta z sentencją: żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz – mówiła podczas otwarcia Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.
– Mam nadzieję, że nowy biurowiec zachęci kolejnych inwestorów do poprawy estetyki swoich nieruchomości. Gratuluję 40 lat rozwoju firmy i że możemy korzystać z jakości, jaką oferujecie – mówiła Jolanta Chełmińska, wojewoda łódzka. Również miała ze sobą prezent – honorowy medal wojewody łódzkiego, wręczany przy wyjątkowych okazjach. Oba odebrał Dirk Rossmann, założyciel i współwłaściciel firmy.
– Jestem wzruszony. Czuję się bardzo doceniony, również otrzymanymi wyróżnieniami. Kiedy byłem małym chłopcem, nie wyobrażałem sobie, że będę miał swój wkład w pojednanie polsko-niemieckie i zawiązanie między nami bliższych stosunków. Wielu krajom się w tym czasie nie powodzi, ale Polska i Niemcy są silne gospodarczo i mogą dziś pomagać słabszym – mówił Rossmann.
Trzeci prezent dla szefa firmy miał Witold Stępień, marszałek województwa – mapę Polski z zaznaczonym konturem województwa łódzkiego. Na pięciolecie powstania biurowca obiecał mapę Europy.
Silne związki z Łodzią nie kończą się na centrali przy ul. św. Teresy. Kilka miesięcy temu Rossmann otworzył największą w Polsce drogerię w centrum handlowo-rozrywkowym Manufaktura. Z kolei film, który przedstawia historię Rossmanna w naszym kraju, kończy zdanie: „Jesteśmy łódzką firmą”.
Dirk Rossmann, urodził się w 1946 roku w Hanowerze, gdzie jego dziadek miał małą drogerię. Gdy Dirk miał 10 lat, powiedział podobno: „Kiedyś będę kimś wielkim”. Na początku pracował w firmie rodziców. W wieku 35 lat założył pierwszą firmę Rossmann, która tylko w Niemczech ma 1580 oddziałów. Obecnie to druga co do wielkości siec drogerii w Niemczech.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź