AZS Politechniki Łódzkiej też ma swojego lip duba

Gdy wesoło na planie, smutno na ekranie – to powiedzenie filmowców nie sprawdziło się wczoraj na premierze lip duba AZS Politechniki Łódzkiej.

Sportowcy z tej uczelni chcą zachęcić swoim klipem do ruchu, najlepiej w sekcjach AZS PŁ.
Lip dub to teledysk, w którym studenci podkładają własne ruchy ust i choreografię do znanej piosenki – w przypadku polibudy wybrano hit zespołu Black Eyed Peas. Moda na lip duby trwa w Polsce od blisko roku, jednak w naszym kraju nie powstał jeszcze żaden, który by promował sport.

– Najtrudniejszą sceną był zjazd narciarzy po schodach budynku wydziału bioltechu – mówiła Anna Stefaniak, kierowniczka sekcji sportów zimowych.
Ale świetnie zaprezentowali się m.in. piłkarze, kiwając się na korytarzach czy zawodnicy spadający na linach ze ściany wydziału. Nudno nie było w scenie z szachistami, rzucającymi po budynku figurami. W produkcji, która powstała po pięciu dublach, wzięło udział ponad 200 zawodników.
Goście zaproszeni na premierę, do sali kinowej politechniki szli po długim czerwonym dywanie. Według organizatorów, został on pożyczony z kościoła, więc kto po nim przeszedł, jest błogosławiony.
Źródło: Polska Dziennik Łódzki