Akademicki Chór Politechniki Łódzkiej wirtualnie

“We will rock you” to najnowsze nagranie Akademickiego Chóru Politechniki Łódzkiej. Utwór zespołu Queen został nagrany zdalnie na podstawie materiałów przygotowanych przez dyrygenta, Mariusza Lewego. Montażem zajęło się Centrum Multimedialne PŁ.

Praca nad materiałem była wyzwaniem organizacyjnym. Do efektu finalnego potrzeba było ponad miesiąca pracy i około 90 nagrań przygotowanych przez członków Chóru. Każdy z nich sam zarejestrował po 5 filmików ze swoim śpiewem, klaskaniem oraz tupaniem. Najwięcej pracy miał jednak dyrygent, Mariusz Lewy, który przygotował aranżację, potem nagrał dla każdego głosu odpowiednią partię, by ułatwić naukę. Po otrzymaniu plików dźwiękowych przygotowanych przez chórzystów, dyrygent przekazał je oraz scenariusz do Piotra Czarneckiego z Centrum Multimedialnego PŁ, który wykonał resztę żmudnej pracy.

Przed czasem kwarantanny w próbach Chóru brało udział około 50 osób, w wirtualnych pracach uczestniczyło od 25 do 45 wokalistów. Jak mówi Mariusz Lewy, czas pracy zdalnej pokazał, że:

– Z punktu widzenia dyrygenta podstawowym wyzwaniem jest konieczność nauczenia się pracy nad dźwiękiem oraz filmami w specjalistycznych programach komputerowych. Jest to coś do czego żaden dyrygent nie jest przygotowywany.

Zarząd AChPŁ zwraca uwagę, że:

– Dla chórzystów największym wyzwaniem jest nieregularność pracy nad utworami. Przed kwarantanną był czas i miejsce na próbę, łatwiej było utrzymać dyscyplinę. Teraz każdy sam musi zdecydować, kiedy oraz ile chce i może poświęcić czasu na pracę nad repertuarem. Ćwiczymy w pojedynkę, przez co nie ma nikogo, kto mógłby zwrócić uwagę na błędy, które popełniamy – w pracy na próbach czujne ucho dyrygenta pomaga je wyłapać i korygować. Z drugiej jednak strony, każde nagranie, które potem przygotowujemy to mierzenie się z własnymi umiejętnościami – nie ma jak schować się w grupie, nie przejdzie nawet najmniejsze niedociągnięcie. Jest to pewne nowe doświadczenie, z którym przyszło nam się zmierzyć, ale wydaje nam się, że ciekawe, potrzebne i mimo wszystko rozwijające.

Jakie plany ma Akademicki Chór Politechniki Łódzkiej?

Jak mówi Zarząd, utwór Queen nie będzie ostatnią wirtualną produkcją. W tym roku akademickim pojawi się jeszcze nowy materiał. Dyrygent, Mariusz Lewy zapowiada też:

Najbliższy sezon mamy nadzieję rozpocząć zaległymi zmaganiami konkursowymi – niestety ze względu na kwarantannę majowy festiwal chóralny w Barczewie, w którym chcieliśmy powalczyć o miejsce na Grand Prix Polskiej Chóralistyki, został przeniesiony na jesień. Planujemy również wziąć udział w Łódzkim Festiwalu Chóralnym, na którym dawno nas nie było, czyli na Cantio Lodziensis. Udział w konkursach i festiwalach jest dla nas permanentnym okresem przygotowawczym do zbliżającego się wielkimi krokami jubileuszu 70-lecia założenia naszego zespołu (1951 r.). Jest to wydarzenie wymagające pracy artystycznej, jak i organizacyjnej. Chcemy zaskoczyć naszych słuchaczy jak najwyższym profesjonalizmem i poziomem artystycznym.

Źródło: Politechnika Łódzka