Aż trzy drużyny uczniów z Łodzi będą reprezentować Polskę na światowym finale „Odysei” – konkursu, w którym wiedza nie ma znaczenia, a liczy się tylko wyobraźnia. Młodzi łodzianie pokonali kilkadziesiąt ekip z całego kraju.
Konkurs nazywa się „Odyseja umysłu”. – Wszystko, co w szkole zakazane, w „Odysei…” jest mile widziane – tak definiuje go 12-letnia Natalia. Przykład? – Na lekcji ryba nie może jeść trawy, a w „Odysei…” może. – W „Odysei…” po prostu nie ma złych pomysłów – dodaje Ola.
– Można pomarzyć, pofantazjować. I wszyscy są zwycięzcami, bo jeśli jesteś w „Odysei…”, znaczy, że chce ci się coś robić, a nie tylko siedzieć na kanapie – mówi Ada.
Natalia, Ola i Ada chodzą do Szkoły Podstawowej z Zespołu Szkół Społecznych STO przy ul. Czerwonej. W drużynie jest jeszcze Marta, druga Natalia, Adrianna i Dominika. Dziewczyny wystartowały w „Odysei” w kategorii „Pomocny patrol”. Wymyśliły, że są mówkami, czyli absolwentkami Akademii Mowy, i pomagają innym w kwestiach językowych. A akcja ich opowieści dzieje się w Studiu Koloryzacji Historii, w Zakładzie Produkcji i Oczyszczania Języków z Zaleciałości oraz we wsi Zapisze. Spektakl wygrał najpierw eliminacje regionalne, a kilka dni temu ogólnopolski finał w Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku. – W tej grupie wiekowej konkurencja była olbrzymia. Po werdykcie dzieciaki płakały ze szczęścia – opowiada Małgorzata Włodarczyk, ich odysejowa trenerka i nauczycielka matematyki.
Włodarczyk, wspólnie z anglistką Anną Powalską, przygotowała do turnieju jeszcze jedną grupę. Starsi uczniowie – gimnazjaliści – wystartowali w kategorii „Dylemat”. Musieli przygotować 8-minutowy spektakl na kanwie szekspirowskiego „Być albo nie być?” – tyle że „być” należało zastąpić innym czasownikiem. Dylemat łódzkich gimnazjalistów brzmiał: „Grać albo nie grać?”, a pytanie postawił sobie ożywiony pionek szachowy. Spektakl – zdaniem gdańskich jurorów – okazał się najlepszy.
Trzecią drużyną z Łodzi triumfującą w tegorocznej „Odysei” są uczniowie, którzy uczą się w Szkole Podstawowej nr 120 przy ul. Centralnej. Wystartowali w kategorii technicznej. Musieli skonstruować coś bardzo lekkiego, co udźwignie coś bardzo ciężkiego. I skonstruowali stelaż z drewnianych patyczków ważący 11 gramów. Udźwignął 95 kg! – Zrobili coś, co wydaje się nieprawdopodobne. Właśnie to w „Odysei” jest najwspanialsze – mówi Magdalena Sapela, nauczycielka i trenerka uczniów z SP nr 120.
Wspaniała jest również nagroda. Jest nią wyjazd na światowy finał konkursu do USA, który w tym roku zostanie rozstrzygnięty na stanowyn uniwersytecie Iowa pod koniec maja. Z całej Polski pojedzie tam 25 drużyn.
– Uczniowie są przeszczęśliwi. Żaden nie był w Stanach, niektórzy nie lecieli jeszcze samolotem – mówi Sapela. Za wyjazd muszą jednak zapłacić. Potrzebują w sumie 40 tys. zł. Rodzicom uczniów trudno będzie wyłożyć po kilka tysięcy, dlatego wszyscy, którzy chcieliby pomóc w wymarzonej wyprawie do Ameryki, mogą kontaktować się z SP przy ul. Centralnej 40.
Ten sam problem mają zwycięzcy ze szkół przy ul. Czerwonej 8. Mieli go również przed rokiem, gdy niektórzy z obecnych laureatów wygrali „Odyseję” po raz pierwszy. Wtedy się udało. Dzięki wsparciu marszałka województwa łódzkiego oraz firm: Atlas, Amcor, Deutsche Bank, Raiffeisen Bank, Dialog, BP, Dalkia oraz Uniwersytetu Medycznego, dzieci z wybujałą wyobraźnią pojechały do USA i zajęły tam trzecie miejsce! Za spektakl – przypomnijmy – w którym suszyli zęby (na sznurku) i uszczęśliwiali żarty puentami (z opery). Teraz marzą o poprawieniu wyniku, ale wszystko zależy od tego, czy znajdą się sponsorzy.
Oni wygrali „Odyseję”
Drużyna ze Szkoły Podstawowej nr 120: Jędrzej Łukasik, Adam Tomaszewski, Michał Kunikowski, Jakub Wyka, Marek Malek, trenerka – Magdalena Sapela. Drużyna SP z Zespołu Szkół Społecznych STO: Ada Adamczyk, Marta Lipińska, Aleksandra Włodarczyk, Natalia Kruk, Natalia Gajewska, Adrianna Przedborska, Dominika Michalak. Drużyna Gimnazjum z Zespołu Szkół Społecznych STO: Karolina Kietlińska, Marlena Tomczak, Julia Fiedorowicz, Igor Miller, Mikołaj Lipke, Zofia Durys, Julian Kacprzak. Trenerkami drużyn z ZSS STO są Małgorzata Włodarczyk i Anna Powalska.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
