Studenci Uniwersytetu Łódzkiego stworzyli grafiki z łódzkimi wyrażeniami na przypinkach


Studenci Uniwersytetu Łódzkiego stworzyli 11 znaczków z hasłami i grafikami mówiącymi o typowych wyrażeniach z regionu łódzkiego.

Pietryna, krańcówka i chynchy to typowo łódzkie słowa, które znalazły się na przypinkach zaprojektowanych przez studentów Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Łódzkiego. Okazją do ich prezentacji był obchodzony wczoraj Dzień Języka Ojczystego.

Kolekcja składa się z 11 znaczków z grafikami i hasłami. Jest wśród nich koszula z muszką symbolizująca słowo galancie, oraz różowa bryczka z jednorożcem i hasłem „Przesiądź się na jednorożca”, jest też łódzka migawka oraz tramwaj symbolizujący krańcówkę.

Wybrane słowa to często tzw. łodzianizmy, czyli zwroty funkcjonujące w lokalnym języku w Łodzi i województwie.

– To też słowa używane przez osoby z Bełchatowa, Ozorkowa, Łęczycy – mówi Marta Chruścińska, przedstawicielka akcji. Jak podkreśla, wybór słów był sentymentalną podróżą do dzieciństwa.

– Okazało się, że to słowa, które były nam wpajane przez dziadków i babcie – mówi Chruścińska.

Przypinki kosztują 4 zł za sztukę, można zamówić je w kawiarni Sznytka (ul. Piotrkowska 22) , na Wydziale Filologicznym UŁ (ul. Pomorska 171/173) lub przez internet.

To kolejna już seria przypinek z łódzkimi słowami. Rok temu z okazji stulecia włączenia Bałut do Łodzi podobne znaczki stworzyło Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. Pojawiły się na nich takie słowa jak zajzajer, doliniarz, zadymiarz czy bałuciorz. Wydany też został „Bałucki słownik” z regionalnymi zwrotami.

W tym roku Centrum Dialogu, jeśli zdobędzie fundusze, chce kontynuować akcję. Nowe przypinki i słownik mają opisywać miejsca i ludzi na łódzkich Bałutach.

Źródło: Dziennik Łódzki