Politechnika Łódzka likwiduje indeksy ?

Politechnika Łódzka jako pierwsza z wielkich uczelni w regionie chce zrezygnować z indeksów. Po raz ostatni trafią one do studentów zaczynających naukę na przełomie września i października. Od roku akademickiego 2011/2012 na PŁ koniec z biurokratyczną tradycją.
W maju 2009 r. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego, zmieniła rozporządzenie o dokumentowaniu przebiegu studiów. Uczelnie, jeśli chcą, mają prawo zbierać oceny tylko w swoich bazach komputerowych i na protokołach, które będą wypełniać egzaminatorzy. W takim wypadku student po zaliczeniu nie musi czekać, aż wykładowca wpisze mu stopień do indeksu. Nie ma też konieczności odnoszenia dokumentu do dziekanatu
– Odbieramy sygnały, że studenci uważają indeksy za przeżytek – mówi prof. Krzysztof Jóźwik, prorektor PŁ ds. kształcenia. – Władze wydziałów wiedzą to m.in. z forów dyskusyjnych w Internecie. Wprawdzie po uzyskaniu dyplomu stosunek do indeksu się zmienia, absolwenci traktują go wtedy jako pamiątkę, ale dostosujemy się do głosu studiującej większości.
Jesienią projekt zmian zostanie przedstawiony samorządowi studenckiemu, potem senatowi PŁ. Co ze studentami, którzy w trakcie wprowadzania zmian będą w środku studiów?
– Nikt nie zabierze im indeksów – zapowiada prof. Jóźwik. Przywiązani do tradycji będą mieli prawo wymagać od wykładowców, aby ci dalej wpisywali im oceny do indeksu – ale tylko na pamiątkę.
Na PŁ elektroniczny system, w którym dokumentuje się przebieg studiów, działa od 2002 r. Według prof. Jóźwika, jest na tyle bezpieczny, by można było zrezygnować z dokumentacji papierowej.
– Wiem, że z państwowych uczelni na taki krok zdecydował się już Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu – mówi prof. Jóźwik.
Źródło: Polska Dziennik Łódzki