Jedyny taki kierunek studiów na świecie – jest w Łodzi

Na Uniwersytecie Łódzkim powstał nowy kierunek – okcydentalistyka. Ma się zajmować specyfiką kultury zachodniej, i to w szerokim rozumieniu. Nie chodzi tylko o film lub malarstwo, ale także gospodarkę, naukę czy prawo.
Próbowaliśmy wskazać władzom uczelni jakieś odpowiedniki okcydentalistyki na świecie, ale tylko na jednym z arabskich uniwersytetów udało nam się znaleźć podobny kierunek – mówi dr Krzysztof Kędziora, współautor programu okcydentalistyki, nowego kierunku Uniwersytetu Łódzkiego. – To, co proponujemy, to ani kulturoznawstwo, ani europeistyka. Oryginalność nie leży jednak w nazwie, ale w strukturze programu.
Niedawno Angela Merkel w jednym z wywiadów przypomniała, że Europejczycy stanowią jedynie 7 procent ludności świata. „Jeżeli nie będziemy trzymali się razem, nasz głos i nasze wartości nie zostaną dostrzeżone” – powiedziała kanclerz Niemiec. Mimo małej liczebności od kilkuset lat to właśnie przedstawiciele cywilizacji Zachodu nadawali ton światu, podbijając kontynenty i umysły. Wymyślali liberalną demokrację, kapitalizm, chrześcijaństwo; konstruowali maszyny parowe, samoloty i komputery osobiste. Nie wspominając o rock’n’rollu, hamburgerach i coca-coli. Wynalazki były przyjmowane albo z entuzjazmem, albo pod przymusem. Zawsze jednak Zachód starał się upodobnić do siebie resztę świata, tak że dziś Zachód rozciąga się od Nowego Jorku po Tokio.
– Max Weber, wybitny socjolog, pisał, że „właśnie na ziemi Zachodu, i tylko tutaj, powstały zjawiska, które – jak to sobie przynajmniej chętnie wyobrażamy – nabierają w swym rozwoju uniwersalnego znaczenia” – mówi prof. Andrzej Kaniowski, kierujący zespołem twórców okcydentalistyki. – Gdzie indziej także istniała nauka, architektura czy muzyka, ale w świecie zachodnim rozwijały się inaczej. Okcydentalistyka ma uchwycić, dlaczego tak się stało i w jaki sposób.
Nie mamy skrzywienia etnocentrycznego, nie patrzymy na kulturę zachodnią jak na monolit – mówi dr Kędziora. – Samo to pojęcie jest problematyczne i nie będziemy tego ukrywać. Pokażemy, że na Zachód można patrzeć z różnych perspektyw, za każdym razem otrzymując inną odpowiedź na pytanie, które obszary do niego należą. Czy Ukraina już tak, czy nie? A Izrael?
Okcydentalistyka ma się zajmować specyfiką kultury zachodniej, i to w szerokim rozumieniu. Nie chodzi tylko o film lub malarstwo, ale także gospodarkę, naukę czy prawo.
Okcydentalistyka ma być kierunkiem realnie interdyscyplinarnym – mówi dr Wioletta Kazimierska-Jerzyk, współtwórczyni programu okcydentalistyki. – Gdy się przychodzi na historię sztuki, to nie ma filozofii. Gdy się przychodzi na filozofię, to nie ma o czym filozofować. Z nauczania na różnych kierunkach wynieśliśmy doświadczenie, że istnieje potrzeba łączenia wielu dyscyplin. Nie ma innego kształcenia humanistycznego jak tylko interdyscyplinarne.
Każda działalność artystyczna ma zaplecze ekonomiczne i aspekt polityczny. Tego nie da się oddzielić – dopowiada prof. Kaniowski.
Nauczanie będzie przebiegać nie liniowo: od starożytności do współczesności – jak ma to miejsce na wielu kierunkach humanistycznych – ale problemowo. Będzie można uczyć się o przewrotach technologicznych, sztuce argumentacji albo kulturze masowej. To, co to dokładnie będzie, zależy od studenta. Tylko 30 proc. zajęć jest obowiązkowych, resztę trzeba skompletować samemu. Dla porównania na łódzkiej filozofii proporcje są odwrotne.
Kierunek ma przełamywać podział na teorię i praktykę. Student ma zdobywać wiedzę nie po to, by czarować egzaminatora znajomością definicji, ale by ją rzeczywiście wykorzystać. Każde zajęcia będą kończyć się projektem.
Nasz kierunek odróżnia praktykowanie wiedzy i wdrażanie do pracy – wyjaśnia dr Kazimierska-Jerzyk. – Mamy tylko trzy wykłady w ciągu trzech lat kształcenia, reszta to warsztaty. Student, wychodząc z każdego przedmiotu, musi umieć zrobić coś konkretnego: zaplanować wystawę, zorganizować debatę, poprowadzić wycieczkę itd. Musi wyjść z poczuciem, że zrobił coś twórczego i za to został oceniony.
Niektóre zadania będą możliwe do zrealizowania jedynie w grupie – mówi prof. Kaniowski. – By stworzyć pismo internetowe lub zaplanować wydanie zbioru rozmów z intelektualistami, trzeba podzielić się zadaniami. Jedną z cech kultury zachodniej jest przecież umiejętność zorganizowania racjonalnego planu i przedsiębiorczość.
Dzięki temu oprócz dyplomu student będzie mógł stworzyć rodzaj portfolio ze spisem projektów, które zrealizował podczas studiów.
Okcydentalistyka powstała na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Łódzkiego. Wykładowcami są pracownicy naukowi nauczający m.in. na historii, filozofii, etnologii, kulturoznawstwie i historii sztuki. Na razie na okcydentalistyce można zdobyć tytuł licencjata.
Te studia mogą pomóc lepiej pokierować swoją edukacją – mówi dr Kazimierska-Jerzyk. – Można zetknąć się z wieloma kierunkami i bardziej świadomie zdecydować o wyborze studiów magisterskich.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź